Wpis z mikrobloga

Hej, mirasy od #kredythipoteczny. Bank przyciął w uja i po ponad miesiącu od wyliczenia zdolności kredytowej zmienił warunki co do niej. Zmienił zdolność, warunki, ofertę, zabezpieczenia. Straciłem ponad miesiąc i pieniądze na operat. W ostatecznej decyzji zażądał zamknięcia karty kredytowej od innego banku, choć od początku rozmawialiśmy wyłącznie o jej pozostawieniu. Nie zdziwię się, jeśli zaraz zaproponują własną.

Gdyby tak przedstawiono od początku to bym szukał alternatywnego banku. Mnie to wygląda na miodek na zachętę, klasyczne wciąganie w negocjacje a następnie stopniowe modyfikowanie oferty, żeby była bardziej korzystna dla banku.

Da się coś z tym zrobić? Szybka wolta w kierunku innego banku? W końcu papiery mam skompletowane. Wymuszenie powrotu do pierwotnej oferty?

Pretekstem rzekomo dg a wiecie jak łatwo się przyczepić do czegokolwiek. Czepiali się nawet do tego, że część dochodu mam na 3% opodatkowane i (zapewne) wydało się podejrzane - musiałem pisać jakieś oświadczenia. Innym pretekstem było że poziom kosztów w jednym roku był znacznie inny niż w kolejnym. Noż #####, to mogli to zbadać wcześniej! A może nie słyszeli o inwestycjach. Te akurat papiery mieli od samego początku, to dokumentacja nieruchomości była uzupełniana. Przynajmniej nie traciłbym czasu.

#bank #banki
  • 10
  • Odpowiedz
W przypadku jdg zmiana banku nic ci nie gwarantuje, a jak masz takie myki jak opodatkowanie części dochodu na 3% to tym bardziej możesz być pewien że każdy bank będzie ci się dokładnie przyglądał. Jak Ci się spieszy to bralbym to co ci dają, przecież tamta kartę możesz zamknąć a jak już otrzymasz hipo to ponownie ja otworzyć xd
  • Odpowiedz
  • 1
@DeoLawson: Zauważyli, że mi się śpieszy i pewnie dlatego. W ciągu jednego dnia spełniłem ostatnie warunki dot. zabezpieczeń. Ostatnią kredytówkę brałem w 2008 i to produkt utrzymywany od tego czasu. Jak z kredytem hipo teraz to weryfikują? Nie lubię żebrać w bankach, żeby łaskawie na mnie zarobili.

jak masz takie myki jak opodatkowanie części dochodu na 3%


Jak korpo się opodatkowuje na 3% to OK. Jak Kowalski to trzeba się
  • Odpowiedz
@MiKeyCo: Korpo mają przeważnie wszystko dobrze udokumentowane a jak skarbowy wpada do Kowalskiego na kontrolę i widzi 3% to od razu świecą mu sie oczy a bank ma problem bo klient przestaje płacić. Statystycznie jdg #!$%@? się najczęściej, klient na uop i duże korpo rzadziej.
  • Odpowiedz
  • 0
składaj do innego banku. Ile masz czasu?


@kozerus: No właśnie dziś kończy mi się umowa przedwstępna. #!$%@? przedstawili własną ofertę ostateczną w ostatnim dniu. Ze sprzedającymi na tydzień-dwa jeszcze się dogadam, notariusza na szybko mam. Ale procesowanie kolejnych 4-6 tygodni to już wygląda niepoważnie.

Jestem wściekły, bo oferta, zabezpieczenia, koszty i zdolność wyglądają zupełnie inaczej niż pierwotnie. A pretekstem mają być dokumenty, które mieli od początku. To tak bezczelne, że trudno opisać. Gdyby mi wyskoczyli z taką ofertą od razu to by się negocjacje dawno skończyły albo bym nie negocjował na wyłączność. Wygląda na celowe wciąganie, żeby złapać klienta na desperację z powodu upływu
  • Odpowiedz
  • 0
@DeoLawson: Wszystkie interpretacje indywidualne mówią o 3%, nie spotkałem żadnej o innej stawce, więc nie ma sensu dobrowolnie się wyżej opodatkować. Ale masz rację - stabilność prawa i interpretacji, pewność decyzji i stabilność podatkowa to fikcja w państwie z dykty.
  • Odpowiedz
@MiKeyCo: Do czasu wydania decyzji ostatecznej nie można być pewnym przyznania kredytu. To właśnie wtedy dokonywana jest pełna analiza wniosku i przygotowywana oferta, czyli możliwość podpisania umowy z bankiem. Wcześniejsze decyzje wstępne, finansowe itp nie są wiążące.

Najlepszym zabezpieczaniem na "humory" banku jest składanie wniosków kredytowych do kilku różnych banków jednocześnie.

Gdyby tak przedstawiono od początku to bym szukał alternatywnego banku. Mnie to wygląda na miodek na zachętę, klasyczne wciąganie w negocjacje a następnie stopniowe modyfikowanie oferty, żeby była bardziej korzystna dla
  • Odpowiedz
  • 0
Warunki cenowe poza szczególnymi przypadkami jak zmiana wartości zabezpieczenia lub zmiana kwoty kredytu nie są modyfikowane - obowiązują te z formularza informacyjnego wydawanego przy składaniu wniosku kredytowego.


@marcpol: Zostały zmodyfikowane. Tylko pod pozorem przedstawienia różnych, nowszych ofert. Oprocentowanie niby niższe o 0,01pp, ale marża wyższa o 0.7pp.
  • Odpowiedz