Wpis z mikrobloga

@Sercem_Wycinane: kolega kilka razy próbował. Zasada jest taka, że przychodzą tam tacy smutni Panowie, pewnie 2 grupki i wiadomo jest, że to oni kupią, bo jeżeli nie skumasz delikatnych sugestii to ... kolega posłuchał więc nie wiemy co :)

A tak łopatologicznie, często licytacja jest ustawiona i lepiej nie przeszkadzać.
  • Odpowiedz
@Sercem_Wycinane: @kuncfot @spiderpl Z tymi ludzmi co proponują kasę, lub dają sugestie to nie chce mi się wierzyć. ogólnie jak ktoś w tym nie siedzi i nie może sobie pozwolić na zamrożenie pieniędzy to nie polecam chyba, że znasz historię lokalu, dogadasz się z dłużnikiem albo wiesz, że nikt tam nie mieszka. Znajomi kupili tak ziemię, a jeden część budynku w którym mieszka, w obu przypadkach nie było
  • Odpowiedz