Wpis z mikrobloga

Większość obywateli RP wie co ich czeka gdy np przejadą obojętnie obok ofiary wypadku. Idąc za Kodeksem Karnym:

§ 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,


podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Jednak nie w każdym prawodawstwie tak jest. Chociażby szwedzki system legislacyjny nie przewiduje obowiązku ratowania czyjegoś życia i zdrowia. Decyzja odnoście udzielenia pomocy poszkodowanemu zależy od indywidualnej moralności człowieka.


Ja osobiście jestem w szoku, że cywilizowany kraj pozostawia tak ważną kwestie poza państwową regulacją. Kompletnie nie rozumiem "ratio legis" niezawarcia nakazu pomocy poszkodowanemu w ustawie i jestem ciekawa jak się to przekłada statystycznie na faktyczne ratowanie życia innych ludzi w porównaniu do Polski.


#prawo #ciekawostkiprawnoprawnicze #ciekawostki #ciekawostkimoosk
  • 23
  • Odpowiedz
@Pismak: Już sam telefon na 999 jest pomocą. Prawo zobowiązuje cię do zrobienia czegokolwiek, choćby zawołania kogoś kto mu tą pomoc udzieli.
  • Odpowiedz
@MooSK: może wychodzą z założenia że nieumiejetna pomoc więcej zaszkodzi niż pomoże. Imho jeśli ktoś wie jak komuś pomóc, był przeszkolony, to zawsze pomoże. To kwestia sumienia, której żadna regulacja nie zmieni. Jeśli ktoś nie chce pomóc, to zadna sankcją wyrażona w ustawie ich do tego nie zmusi.
  • Odpowiedz
@Pismak:

nieudolna próba ratowania życia


Wiedzę z zakresu udzielania pierwszej pomocy powinien mieć każdy(jeśli czynności nie odniosą skutku, to już nie Twoja wina) a w innym wypadku zastosowanie znajduje par. 2 w/w artykułu.

§ 2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej.
  • Odpowiedz
To kwestia sumienia, której żadna regulacja nie zmieni. Jeśli ktoś nie chce pomóc, to zadna sankcją wyrażona w ustawie ich do tego nie zmusi.


@brrrum: No właśnie to mnie bardzo zastanawia. Szkoda, że nie ma jakiejś statystyki porównawczej w tej materii.
  • Odpowiedz
jakiś burak był zbyt leniwy aby zadzwonić po pomoc?


@ufos: Zapewne doszłoby do paru takich sytuacji. I zapewne z tego powodu, doszłoby potem do paru linczów. I wg mnie to byłoby działanie wychowawcze.

Podobnie byłoby z bronią w społeczeństwie, gdyby ludzie dostali szerszy dostęp do niej. Parę osób by zginęło. Ale potem wszytko by się unormowało.
  • Odpowiedz