[walking_on_the_moon]

co robicie po randkach jak z #rozowypasek dobrze się gada, bardzo spoko osoba, ale jednak is not a match?
Utrzymujecie dalej później kontakt? Luźny, normalny, dodajecie do znajomych?
Zaznaczacie na początku, że nic z tego nie będzie? Czy chcecie się przekonać później i jest więcej spotkań?
Co robicie jak #rozowypasek sie bardzo angażuje emocjonalnie w tym czasie?

#pytanie #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #randki #randkujzwykopem

[kosmita]

@walking_on_the_moon: ile randek potrzebujesz żeby zauważyć że ktoś ci nie odpowiada?

[patrickwro]

@walking_on_the_moon: hmm dobre pytanie. jeżeli widziałbym że się wkręciła, to powiedziałbym że jednak nie czuję tego z góry i że nie chce jej zwodzić. każda normalna kobieta powinna to docenić.
kolegowanie się z kobietami to w dużej mierze strata czasu.

[walking_on_the_moon]

@kosmita @patrickwro: jedna wystarczy jeśli chodzi o kwestie wizualne, ale jeśli nadrabia urokiem osobistym, to przymykam oko. Rzecz w tym, że muszę się więcej razy spotkać by wyhaczyć jak ta osoba się zachowuje a to ciągnie za sobą jej emocjonalny angaż...
Chyba, że jak się od razu tego nie poczuje, to nigdy się nie poczuje i bezpiecznie wychodzić z takiego założenia?

[patrickwro]

@walking_on_the_moon: coś w tym jest że czuje się to przeważnie od razu. mam dokładnie tak samo. laska może być hot, ale jeżeli nie ma za tym jakichś innych cech emocjonalnych, osobowościowych które mnie pociągają to czasami nawet może mi się nie chcieć jej specjalnie wyruchać.
od siebie proponuję po prostu nie analizować i przejmować się zbytnio, tylko poznawać nowe osoby i dobrze się bawić.

[kosmita]

@walking_on_the_moon: im wcześniej tym lepiej. Nie widzę sensu tłumaczyć się. Dalsze utrzymywanie znajomości... to zależy, zwykle nie jestem zainteresowany. Ale mam kilka takich znajomych, z którymi utrzymuję kontakt, mimo, że nie widzę ich jako swoich partnerek. Mam też kontakt z większością moich byłych, głównie dlatego, że kończyłem relacje, zanim dochodziło do kryzysów i rozchodziliśmy się w zgodzie. W kilku przypadkach uciąłem znajomość do zera, poblokowałem kontakty, bo były ku temu