Wpis z mikrobloga

@bieda_kredyciarz_2proc: Takie tematy pokazują, jak wiele warte są analizy i ekpertyzy. Przede wszystkim, z własną opinia jest ja dupa - każdy ma co najmniej jedną. Podobnie jak dupa niekoniecznie musi być czysta, to własna opinia niekoniecznie ma sens. Poza tym, nikt w dzisiejszych czasach nie bierze odpowiedzialności za własną dupę (własną opinię) i z czasem wychodzi z tego jedna wielka kupa.

Po tym przydługim wstępie zaprezentuję Ci własną opinię -
  • Odpowiedz
@bieda_kredyciarz_2proc: strumien kasy na projekty rozwojowe sie skonczyl od inwestorow, przeniesienie wszystkiego do weba, korekta i moze nie wrocic do tego co bylo a moze zostac jak teraz czyli stabilnie
  • Odpowiedz
@bieda_kredyciarz_2proc: Boom na pracę zdalną plus tak wielki niedobór na pracowników że jeszcze 5 lat temu patrzyli tylko czy masz tętno. W efekcie wielki hype, reklamy kursów i bootcampów, a ze względu na możliwość pracy zdalnej konkurujesz z całą Polską a nie tylko ze swoim miastem. To tak w skrócie.
  • Odpowiedz
@bieda_kredyciarz_2proc: Konsensus prawie wszędzie jest taki, że to wina stóp procentowych, które się podniosły. Firmy zaczęły oszczędność i nie inwestują w niepewne projekty. Inne jak Twitter zwolniły pół załogi i nadal funkcjonują pokazując jak dużo stanowisk w IT było fikcyjnych.
Zresztą to widać nawet po polskim rynku, gdzie programista JS przeważnie zarabiał więcej, niż programista embedded, czy gamedevu. Za płacą nie szły ciężkie do nabycia umiejętności, a do IT pcha
  • Odpowiedz
niedobór na pracowników że jeszcze 5 lat temu patrzyli tylko czy masz tętno


@Wegrzynski: Podobne teksty słyszałem 5 lat temu, równocześnie narzekanie, że jest 100 osób na jedno miejsce i podobnie 10 i 15 lat temu. To, że z roku na rok jest coraz trudniej dla entry lvl to jest prawda, ale, że brali kogo popadnie to nigdy nie było prawdą, no chyba, że w pastach.
  • Odpowiedz
@lycaon_pictus: Ja to mówię z doświadczenia i obserwacji swoich znajomych, jak 10 lat temu kończyliśmy studia i wchodziliśmy na rynek pracy IT we Wrocławiu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Do Nokia Siemens Network brali wtedy masowo, na rozmowie rekrutacyjnej na Juniora C++ pytali o wskaźniki i jakieś pytania o Boosta, jak coś wydukałeś to brali ( ͡° ͜ʖ ͡°) Koledzy co poszli w
  • Odpowiedz
@Wegrzynski: Ja te 10 lat temu też startowałem do Nokii i pamiętam coś zupełnie innego. Duży, złożony test, potem rozmowy, ponad 500 chętnych, zatrudniono mniej niż 20 najlepszych. Podobnie z praktykami. Też słyszałem ludzi co mówili, że przecież biorą wszystkich i dziwne, że to byli ludzie co uja potrafili na studiach. Za to moją opinię podzielał ktoś kto potem był tam kierem. Może kwestia działu, fartu, nie wnikam.
  • Odpowiedz