Wpis z mikrobloga

@Ertrael: Kiedy zaczynałem Blendera to miałem momenty załamania i rezygnacji i mówiłem sobie "#!$%@?ć to", a rozwiązanie było dość proste - zrobić krok w tył. Chodzi o, to, żeby niejako "zacząć od nowa", a w zasadzie to spojrzeć na wszystko jak na elementy układanki, z których każdy może być dowolnie mały. Czasami oznaczało to powrót do matematyki, a nawet jej elementarnych podstaw bo grunt to wiedzeć co się robi i
  • Odpowiedz
  • 0
@Ertrael: Moim zdaniem nie ma co kombinować. Po prostu siądź przed kompem, odpal program i spróbuj coś zrobić. Nawet jeśli nic Ci nie wyjdzie, to będziesz mieć poczucie, że spróbowałaś. Na nadejście chęci czy weny to możesz sobie czekać w nieskończoność i się nie doczekać niestety.
  • Odpowiedz