Wpis z mikrobloga

Mam takie marzenie, żeby nic nie musieć robić. Gdybym wygrał na loterii, to tylko siedziałbym w domu i grał, oglądał seriale/filmy, czytał książki. Czasami poszedłbym na rower lub na basen, zapalił grilla, wypił drinka. Może raz do roku pojechałbym za granicę na wakacje. Spałbym po 10 godzin dziennie, kiedy tylko miałbym ochotę. Nie mam żadnych ambicji, żeby coś osiągnąć w życiu, żeby coś zbudować, chciałbym tylko przyjemnie prokrastynować, praca to niewolnictwo.

#przegryw #pracbaza
  • 19
  • Odpowiedz
@Shyvana:

pół roku i byś zdechł z nudów

Trzeba naprawdę totalnie nie mieć żadnych zainteresowań, ani pasji, by coś takiego stwierdzić. Życia by mi nie starczyło, by robić to wszystko co chciałbym, ale mam za mało czasu(i/lub pieniędzy), bo większość poświęcam na pracę ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@Zgrywajac_twardziela: akurat pasjonuje mnie to, co robię w pracy. Ludzie mają różne zainteresowania i nie dla wszystkich życie zawodowe to tylko przykry obowiązek, który muszą wykonywać, żeby mieć gdzie spać i co jeść. Problem tkwi w tym, żeby swoje zainteresowania jakoś przekuć, chociaż częściowo, na zarobkowanie
  • Odpowiedz
@Shyvana:

akurat pasjonuje mnie to, co robię w pracy.

A no widzisz, to zupełnie inaczej na to patrzysz jednak, bo u Ciebie jest założenie, że praca to jedna z tych rzeczy którą chciałabyś robić niezależnie od kasy ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Ludzie mają różne zainteresowania i nie dla wszystkich życie zawodowe to tylko przykry obowiązek, który muszą wykonywać, żeby mieć gdzie spać i co jeść. Problem tkwi w tym, żeby swoje zainteresowania
  • Odpowiedz
@donttalktome: pół roku i byś zdechł z nudów


@Shyvana: co to jest w ogóle za myślenie? w jaki sposób chodzenie do pracy na 8 godz. i robienie codziennie tego co muszę zrobić, jest ciekawsze, niż gdybym mógł przez 8 godz. robić co zechcę? Nikt mi nie musi wyznaczać pracy, żebym miał się czym zająć.
  • Odpowiedz
@Shyvana: Przyznałbym rację, gdyby to był scenariusz, w którym nie ma się w ogóle hajsu i siedzi cały czas w domu.
Jak się ma pieniądze to bardzo ciężko się zanudzić na śmierć. Nawet możesz mieć taki scenariusz, w którym faktycznie praca to Twoja pasja, ale możesz ją rzucić i robić to samo w swoim wolnym czasie i na swoich zasadach, więc podwójne wygranko.

Tak jak napisał @Zgrywajac_twardziela też mam
  • Odpowiedz
pół roku i byś zdechł z nudów


XD

Życia by brakło, żeby wszystkie plany zrealizować, a co dopiero pól roku.
Już nie wspominając, że zawsze można by zacząć realizować swój biznes, a jak nie wyjdzie to kolejny, a jak się znudzi, to znowu odpoczywać. LOL.
  • Odpowiedz
@Shyvana neetowalem 3 lata(hajs z krypto) i powiem tak: #!$%@? xD

Nigdy wcześniej ani nigdy później nie byłem tak szczęśliwy jak wtedy gdy neetowalem, a rzeczy do roboty było mnóstwo, na palcach jednej ręki mogę policzyć dni w których się nudziłem
  • Odpowiedz
@donttalktome: dokladnie, mógłbym tak całe życie. Zarobilem kiedyś trochę kasy I sobie leżałem do góry dupa przez kilka lat i to były najlepsze lata moje życia. Dzisiaj gdy wstaje rano do pracy to codziennie moje pierwsze słowa to kurrrrrrrwa ja pierrrrdolę...
  • Odpowiedz
@donttalktome: prawie dobiłem do tego etapu. Staram się wszystko tak poukładać w firmie, żeby działała bez mojego zaangażowania. Większość czasu dosłownie „nic nie robię”: oglądam sport, gram w wowa, oglądam seriale, czytam książki. Jak muszę czasem na maila odpisać to mi się nie chce xD jestem mega wypoczęty i czuję się psychicznie najlepiej ever
  • Odpowiedz
pół roku i byś zdechł z nudów


@Shyvana: i tak i nie - moim zdaniem wystarczyłoby że OP miałby jakiś swój mały projekcik typu nwm dbanie o ogródek, struganie figurek z drewna, kodowanie strony o swoim psie to już każdego dnia by miał jakiś element "pracy" i by sobie 3-4 godzinki coś tam dłubał dla SIEBIE i fajrancik

oczywiście dla niektórych to byłoby NUDNE ale wiele osób lubi być samemu
  • Odpowiedz