Wpis z mikrobloga

Sezon urlopowy. Jak co roku, większość znajomych wybiera się do Turcji, Egiptu, niektórzy stawiają na inne europejskie kraju basenu Morza Śródziemnego. U innych widziałem też Tajlandię, Japonię, USA...

A ja? A ja chcę do Białegostoku. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Nigdy w życiu nie byłem na ścianie wschodniej. Nie mam tam rodziny, znajomych, ani jakiejkolwiek innej przyczyny, żeby konkretnie tam jechać. Są to tereny dalekie kilometrowo i kulturowo. Na konserwatywnym wschodzie mamy niezłe multikulti. ( ͡º ͜ʖ͡º) Meczety, synagogi, cerkwie, kościoły. Mieszanka kulturowa i tradycja, której nie ma w południowo-zachodniej Polsce. Chcę się tam wybrać raz i zobaczyć jak najwięcej. Przeznaczę 10 dni na zwiedzenie prawie całej ściany wschodniej. Odpuszczam tylko okolice Rzeszowa i Przemyśla ze względów logistycznych i wojennych.

Plan zrobiłem bardzo dokładny, żeby nie żałować, że coś pominąłem. To też pozwala kontrolować koszty. Rozpisane mam już noclegi, kilometrówkę i tankowanie.

Z Legnicy przyjedziemy do Lublina, gdzie będziemy 3 dni. W tak zwanym międzyczasie udamy się na Roztocze, Zamość, zwiedzimy kopalnię kredy w Chełmie, popołudniami zwiedzając stolicę województwa lubelskiego.
Potem czeka nas długi przejazd do Hajnówki. Nie znalazłem między Lublinem a Białowieżą nic ciekawego na tyle, żeby się tam zatrzymywać.
W Białowieży skorzystamy z kolejki wąskotorowej, zobaczymy żubry i pochodzimy po okolicy.
Następnego dnia ruszamy już do Krainy Otwartych Okiennic (Trześcianka, Soce), a na noc zatrzymamy się w Kruszynianach, nieopodal słynnego meczetu.
Dalej, przez Supraśl, ruszamy na Białystok, gdzie interesuje nas Muzeum Pamięci Sybiru, Cerkiew Hagia Sofia, a może starczy czasu na coś jeszcze (np. Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej).
Po noclegu ruszamy z rana do ciekawego Tykocina (gdzie noclegi są dużo droższe od Białegostoku) i stamtąd do Wigierskiego Parku Narodowego.
Po zwiedzeniu okolic Jeziora Wigierskiego i noclegu, udamy się do Suwałk, dalej na mosty w Stańczykach. To będzie ostatni i najdalszy punkt wyprawy.
Przez Mazury, oglądając jeziora, dojedziemy do Olsztyna, gdzie przez 2 dni będziemy trochę zwiedzać (m.in. planetarium) i trochę odpoczywać przed powrotem do Legnicy.

Szykuje się niesamowita podróż, do której mój 20-letni Citroen C4 w dieslu jest zwarty i gotowy.
W miastach mieszkania, na wsiach agroturystyki. Postaramy się zaczerpnąć jak najwięcej wschodniego klimatu.

Nie ma takiego miasta - Londyn. Jest Lądek, Lądek-Zdrój! A "Daleki Wschód"? To Krynki i Małaszewicze, tak?

#podroze #turystyka #polska #podlaskie #lubelskie #lublin #olsztyn #mazury #suwalki #tykocin #hajnowka #bialowieza #zamosc #roztocze
red7000 - Sezon urlopowy. Jak co roku, większość znajomych wybiera się do Turcji, Egi...

źródło: trasa

Pobierz
  • 38
  • Odpowiedz
  • 1
Koszty są, jakie są. Wiadomo, można było taniej, można było drożej. Pełne nastawienie na wykorzystanie każdej godziny.
A poniższy plan uproszczony, żeby kontrolować paliwo. Będzie git. Citroen robi 1000 km na jednym baku.
red7000 - Koszty są, jakie są. Wiadomo, można było taniej, można było drożej. Pełne n...

źródło: Multimedia

Pobierz
  • Odpowiedz
@red7000 a ok. Widać napracowanko, kiedyś też tak miałem ale teraz już odpuszczam takie dokładne analizowanie bo ryło banię.
Co do wycieczki to kierunek fajny, jedynie pogoda może wam pokrzyżować plany. Jak dla mnie to za dużo hoteli, w sensie że codziennie nowy hotel pakowanie rozpakowanie, brak czasu na trochę lenistwa.
  • Odpowiedz
  • 1
@johny-kowalski: Ogółem to nie jest aż tak dużo roboty, jesteśmy przyzwyczajeni i pakujemy się tak, żeby nie trzeba było wszystkiego wyciągać i pakować od nowa. No łatwo nie będzie, ale nie możemy przeznaczyć więcej dni.
  • Odpowiedz
@red7000:

Odpuszczam tylko okolice Rzeszowa i Przemyśla ze względów logistycznych i wojennych.


Brzmi jak słowa jakiegoś foliarza, który myśli, że na podkarpaciu toczy się jakaś wojna XD
Niezłe tam macie postrzeganie podkarpacia w zachodniej polsce...
  • Odpowiedz
  • 0
@wodz_tega_pa__: Nic nie poradzę na tak głupią interpretację. Wycieczka do tamtych okolic oznacza automatyczne wydłużenie podróży o 1-2 dni. Podróż tam miałaby sens, jakby można było skoczyć do Lwowa. Po naszej stronie nie ma nic specjalnie ciekawego, oprócz samego faktu, że są to najdalej wysunięte punkty. Skoro granica jest zamknięta, to Lwów odpada, tym samym bardziej opłaca się jechać na Suwalszczyznę.
  • Odpowiedz
  • 0
@Ignorantum: Jak będzie dobry czas, to zajedziemy. Z Lublina do Hajnówki jedzie się ok. 3 godziny, a o 13:00 jest ostatni odjazd kolejki. Zobaczymy, ale dzięki za polecenie.
  • Odpowiedz
@red7000: Wzialem na weekend aparat, 2 obiektywy, drona i rzuszylem w podlaskie wioski fotografowac sobie zwierzatka. Kurde jak tam fajnie. Zacazlem szukac tam domku letniskowego.
Nawet zubera spotkalem na dziko.
  • Odpowiedz
@red7000: Jak już będziesz w Zamościu to mają ładny rynek, całkiem porządne zoo oraz fortyfikacje po których można pochodzić i zrobić sobie zdjęcie z armatą. Jest też Rotunda o krwawej przeszłości. Jadąc w kierunku Roztocza masz Guciów i skansen, jeżeli faktycznie chcesz czegoś się dowiedzieć o tych stronach to facet ciekawie opowiada, historia regionu jest raczej krwawa, jak nie AK i Niemcy to UPA. Bliżej Zwerzyńca masz też w miejscowości
  • Odpowiedz
@red7000: W Kruszynianach koniecznie odwiedźcie restaruacje "tatarska jurta" (rezerwujcie kilka dni wcześniej), może uda się wam zamienić kilka słów z właścicielką panią Dżanetą która jest najcieplejszą i dobrą osobą jaką poznałem w swoim życiu :)
  • Odpowiedz