Mam problem, z pewnego rodzaju dążeniem do perfekcjonizmu. Uważam, że jest najlepiej, gdy coś nam wychodzi za pierwszym razem i trwa do końca.
Jedne studia, jedna praca, jedna relacja od początku do końca- na przykład. Lecz w moim życiu, wszystko odbywa się metodą prób i błędów. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że tak jest u większości, ale imponują mi ludzie, którzy od początku mieli pewne aspekty życia od razu ułożone…
Mega mega lubię jedną koleżankę z pracy jest taka życzliwa szczera miła uśmiechnięta. Czasem zdaje mi się że ona też mnie trochę lubi bo śmieje się z moich żartów i mówi że lubi moje poczucie humoru i zawsze jak się mijamy to się uśmiechamy i machamy sobie serdecznie i jak mamy na jedną zmianę to z uśmiechem mi o tym mówi a zauważyłem że innym tak serdecznie nie mówi o tym ale
Ostatnio jakiś farfocel się spruł że nie dałem tagów ale mam w dupie te tagi, nikt mi nie będzie mówił co mam robić na moim prywatnym mikroblogu. Dzisiaj były pakowane prezenty i leczony kac. Piękny dzień. Pełnoprawny dzień. Nawet w auchanie byłem, prawie rozjechałem na drodze jakieś małolaty bo se szły ulicą, wszystko co mogłem to dzisiaj zrobiłem. Czuje sie najlepszy.
#schizofrenia #depresja