Wpis z mikrobloga

@radio_dalmacija: Jak masz kasę i ekipę to jest to realne, jak nie masz to szanse średnie. Kwestia jak duża chata i jakie technologie i kiedy zaczynasz. Bo prace które trwają długo to: tynkowanie + czas na wyschnięcie, wylewki czas na wyschnięcie, wygrzewanie podłóg, gładzie etc. ale realistycznie 4 miesiące od stanu surowego to tylko jak masz jedną ekipę robiącą tylko to.
  • Odpowiedz
200 m² - półtora roku, z czego 2/3 z tego czasu to czekanie na terminy. Teoretycznie kilka etapów można robić w tym samym czasie, np, hydraulika i elektryka można wpuścić w jednym momencie, ale tylko by sobie przeszkadzali. Szkoda nerwów.
Drzwi i okna już zamówione? Bo to też kilka miesięcy oczekiwania. Według mnie bardziej byłby realny koniec roku, ale wszyscy chcą mieć wszystko "na święta" i terminy jeszcze bardziej się wydłużają.
  • Odpowiedz
@radio_dalmacija: Od surowego otwartego. Jeszcze żeby skrócić czas, zamiast gładzi wzięliśmy tynki kwarcowe. Skraca to czas. Ściany są trochę bardziej chropowate, ale widać to praktycznie tylko z bliska, a gładzie zawsze można zrobić przy pierwszym remoncie. Acha, między malowaniem a wprowadzeniem się przez tydzień się dom wietrzył (nasze dziecko miało rok i nie chcieliśmy, żeby wdychało tej farby i innych chemii). A to był grudzień, więc jeszcze 2 dni na
  • Odpowiedz
Zastanawiam się czy realne jest zrobienie tego w 4 miesiące.


@radio_dalmacija: Teoretycznie tak, pod warunkiem że ekipy będą wchodzić po sobie bez przestojów (co jest raczej mało prawdopodobne albo dosyć drogie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Musisz zamówić okna i drzwi jak tylko będziesz miał już otwory i nie będziesz musiał długo na nie czekać. Bez okien nie zaczniesz tynków i elewacji.
Elektryk 1 tydzień, tynki 2 tygodnie, hydraulik + wylewki 2 tygodnie. 2/3 tygodnie na schnięcie i możesz wchodzić z wykończeniem z czego wykończenie imo to jakieś 2 msc, może 1 msc
  • Odpowiedz
Musisz zamówić okna i drzwi jak tylko będziesz miał już otwory i nie będziesz musiał długo na nie czekać


@Zabi96: nie mogę wcześniej? Chyba znana jest wielkość otworów z projektu.

I to schnięcie to pod warunkiem że na zewnątrz będzie w miarę ciepło, bo zimą tynki nie wyschną Ci miesiąc

to chyba można kilkoma farelkami, nie? Szczególnie że na tym etapie jest wszystko ładnie ocieplone.
  • Odpowiedz
@radio_dalmacija: Tak jak wspominałem, za wszelką cenę unikaliśmy dwóch ekip w tym samym czasie, więc kolejną umawialiśmy dopiero, jak poprzednia rzeczywiście zaczęła prace. Znajomym zdarzało się, że jedna ekipa przesunęła termin o tydzień, druga o dwa. Trzecia przyjechała i nie mogła pracować, więc Całkowicie zrezygnowali z roboty i trzeba było szukać kogoś innego.
Z materiałów budowlanych najczęściej kupuję się Melisę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
nie mogę wcześniej? Chyba znana jest wielkość otworów z projektu.


@radio_dalmacija: Można, pod warunkiem że ekipa wymuruje je Ci co do cm, szczeliny powinny być pomiędzy 1 a 2 cm, ja wolałbym zamawiać jak już będą wymurowane.

to chyba można kilkoma farelkami, nie? Szczególnie że na tym etapie jest wszystko ładnie
  • Odpowiedz
@radio_dalmacija: Rozbieżność to jedno. Kolega projektował ekskluzywną łazienkę, gdzie kilka elementów było na zamówienie. Zlecenie na odległość, inwestorzy na wakacjach kierowali pracami zdalnie.
Hydraulik zamontował baterię w umywalce mierząc nie od "zera", ale fizycznie miarką, gdzie nie było wylewki ani płytek. Potem poszły płytki, a szafka z umywalką dziwnym trafem się nie zmieściła ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@Zabi96: Właśnie te 2 cm bywają kluczowe i dlatego okna czy drzwi zamawia się dopiero że stanem faktycznym. Nie zawsze jest to błąd ekipy. Czasem jest błąd w projekcie, czasem efekt zmian w momencie realizacji.
  • Odpowiedz
@cebekk dokładnie to napisałem, imo nie ma sensu zamawiać wcześniej.
Eko-Okna podobno robią okna w 2 max 3 tygodnie od zamówienia, zanim dekarze skończą dach i obróbki to okna już będą gotowe do wstawienia
  • Odpowiedz
@Zabi96: No i tu jest problem jak ktoś sobie założy krótki czas i zamówi pod projekt. Wychodzą kwiatki, po których jedyną możliwością jest kucie albo lepienie, co odbija się już na zawsze.
  • Odpowiedz