Wpis z mikrobloga

Potężni kierowcy, którzy wszędzie się spieszą zesrali się o zdjęcie rowerzysty na drodze powiatowej albo nawet niższej, mając kilkaset metrów dalej krajówkę z zachodu na wschód i s-kę z północy na południe xDD

Nie dziwi opinia, że polscy kierowcy to największe bydło w europie zaraz po francuzach.

Link do miejsca zdjęcia: https://maps.app.goo.gl/ZkChvJ4nbyAp2GEh7?g_st=ic

#rower
Imfromalaska - Potężni kierowcy, którzy wszędzie się spieszą zesrali się o zdjęcie ro...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
@Matpiotr która, jeśli będzie jechał dalej na północny zachód kończy się 200 metrów dalej, a jak będzie na północ, to kończy się kilometr dalej .

Poza tym, przypominam, to jest zadupie i cały ruch idzie krajówką s-ką. Ergo gościu nikomu normalnemu na tej drodze nie przeszkadza
  • Odpowiedz
@Im_from_alaska: nie wiem co w tym dziwnego, jak jadę rowerem i obok mam ścieżkę rowerową to na nią wjeżdżam, jak się kończy to z niej zjeżdżam. Nie jest dla mnie istotne jak długa ta ścieżka jest. Nie kalkuluję, że za 200m się kończy, więc nie będę już na niej jechał. No cóż, widocznie jestem bydłem za kółkiem bo podzielam zdanie kierowców (chyba, bo nie wchodziłem w link ale domyślam się
  • Odpowiedz
Nie jest dla mnie istotne jak długa ta ścieżka jest


@malinoon: Czy patrzysz także na jej stan techniczny? Z mojego doświadczenia bardzo dużo tego typu dróg dla rowerów zawiera dużo piasku (ryzyko uślizgu przy nagłym hamowaniu), drobinki szkła czy innych śmieci, kawałki gałązek (co może przebić dętke/oponę), często są tzw. bunnyhop'y ze względu na drogi wjazdowe na posesje. O ile to ostatnie to nie jest może aż tak istotne (chociaż
  • Odpowiedz
@Im_from_alaska: skoro taki człowiek nie umie jechać po DDR, to może niech się zmieni pojazd? Jest tyle typów rowerów, na których taki osobnik nie będzie miał problemów z drogami rowerowymi robionymi z kostki... Serio, bez złośliwości. "Bo ja mam trening" to absolutnie nie jest żadna wymówka ;)

Tak, jeżdżę rowerem, jakieś skromne 8k km rocznie, tak, z miasta wydostaję się po DDR, a nie wymyślam dziesiątki wymówek, żeby tylko nie
  • Odpowiedz
która, jeśli będzie jechał dalej na północny zachód kończy się 200 metrów dalej, a jak będzie na północ, to kończy się kilometr dalej .


@Im_from_alaska: Tak tak, pojedź jeszcze pod prąd na krótkiej jednokierunkowej, bo za 100 metrów już jest dwukierunkowa ( _)
  • Odpowiedz
@Poemat: Jak widze dziure na drodze to omijam a nie #!$%@? sie na chodnik, pozdrawiam.
Jak nie mogą się zgodnie z prawem poruszac po DDR bo mają takie oponki ze najazd na gałąź je przebija (oczywiscie na drodze 5cm od tej sciezki ta galaz juz sie nie pojawi, bo jest magiczna bariera) to moze nie wiem, moze niech sobie zbuduja jakis tor i tam w kolko po nim jezdza?
  • Odpowiedz
@JestemKrzysio a co jak chcesz jeździć tylko szosą?

I wiesz w czym jest problem? Gdyby wzdłuż tej drogi nie byłoby DDRa, to nikomu by piana z mordy nie leciała i nikogo by to zdjęcie nie szokowało.

Typ sobie jeździ z daleka od najruchliwszych dróg - dla własnego bezpieczeństwa i żeby nie utrudniać nikomu życia. A jest sraka, że nie wjechał na DDR idący przy jakąś wioskę.
  • Odpowiedz
chyba, bo nie wchodziłem w link ale domyślam się co tam znajdę


@malinoon: dokładnie to tam jest, bydlo, bo sciezka za 100m zastawiona autem xD tacy pedalarze sa bydlem, tez wjezdzam na sciezke, to moje bezpieczenstwo
  • Odpowiedz
  • 5
@Im_from_alaska najgorzej że takich "usprawniaczy" dla rowerzystów powstaje coraz więcej.
Doceniam i korzystam przy wylotówce z dużego miasta, ale na zadupiu zadupia, to tylko męczy.
  • Odpowiedz
@Im_from_alaska: rowerem nie jeżdżę ale autem owszem. Uważam, że jeżeli ktoś ma problem wyprzedzić jednego rowerzystę na normalnej drodze (na zdjęciu pusta droga) to musi być niezłym frustratem.
  • Odpowiedz
@Im_from_alaska: tak tylko napisze, że to nie DDR, a ciąg rowerowo-pieszy, ale przepisów które na nim obowiązują też "prawdziwy" kolarz nie respektuje =]

Baa nawet nie wie, że to są dwie różne kategorie.

W ogóle rozwala mnie te podejście : mam wywalone na przepisy bo mi nie pasują. A jeszcze bardziej mnie rozwala jak krzyczą o to, że inni nie respektują przepisów które im pasują - no sorry, albo każdy
  • Odpowiedz
standardowo zlot przepisowych kierowcow.
Na pewno nie przekraczają predkosci, nie przejezdzają ciągłej. A jak jest #!$%@? droga na krawędziach, to trą prawym kolem po dziurach, bo srodkiem byloby nieprzepisowo, chociaz nikt ich nie wyprzedza lub wymija ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Szkoda wrzucac takie zdjecia, bo ten kto nie jechal rowerem powyzej 20kmph po takiej sciezce nie zrozumie, jak są wadliwe i nieprzystosowane do jazdy rowerem.
  • Odpowiedz