Wpis z mikrobloga

Samotne życie jest pozbawione jakiegokolwiek sensu i wartości i mówię to po wielu jej latach nieprzerwanego trwania.


@Van-der-Ledre: Samotność daje spokój oraz szanse na przemyślenie tego wszystkiego, co jest wokół nas. Jestem jej wdzięczny, chociaż pozbawiła mnie możliwości cieszenia sie życiem wraz z innymi.
  • Odpowiedz
@Van-der-Ledre Naoglądałeś się romantycznych filmów, też byłem taki głupi. Dla mężczyzny jest jedna droga - sigmy. Zajmij się sobą, pracą, hobby, przyjemnościami. Kobiety to durne nieogary. Można się nimi pobawić ale w żadnym wypadku przejmować czy traktować poważnie.
  • Odpowiedz
@Van-der-Ledre @Mr_3nKi_ @Van-der-Ledre @Hellicon

Samotnosc jest #!$%@?, ale wiecie co jest od niej gorsze? Bycie w toksycznym zwiazku, gdzie wtedy caly dzien, cale przebywanie z ta drugą strona powoduje ze chce sie rzygac.
Oczywiscie jesli nie ma dzieci czy kredytu mozna sie rozejsc, ale wielu ludzi tkwi w takich pseduo zwiazkach.

A ze dzis ciezko jest znalezc kogos sensownego, niestety "wybralem" samotnosc
  • Odpowiedz
@Milo900 Dlatego nie #!$%@? się w małżeństwa, wspólne kredyty itd z niestabilną psychicznie kobietą.
Ja po długim związku, który zaczął się psuć po prostu #!$%@?łem kobietę z domu.
  • Odpowiedz
@Hellicon spoko, ale mam pewnych znajomych, co dopiero laska po kilku latach zaczela #!$%@? np. po ciazy i urlopie macierzynskim typiara nie chce wrocic do pracy, albo po prostu zmieniaja sie, albo pokazuja prawdziwa twarz po slubie. I potem jest wielka #!$%@?
  • Odpowiedz
@Milo900 Bo to tak działa. Małżeństwo w dzisiejszych czasach to samobójstwo dla faceta. Dla nich to meta, finał. Założyły obroże facetowi mogą robić co chcą. Przytyje 30 kg, będzie wredna i nie będzie pracować, zdradzi. I co zrobisz? Rozwód, alimenty, wypad z mieszkania. Widzę to u znajomych, czytam, nie żenię się.
  • Odpowiedz