Wpis z mikrobloga

@rastafari85: Miałam dokładnie to samo. Spać przy zamkniętym nie potrafię, a te szczury budziły mnie po 3-4h snu. I jeszcze w dzień to gruchanie doprowadzało mnie do choroby psychicznej xD Ale pomimo że u mnie masa starych bab dokarmia te szczury i są tak grube, że ledwo co już latają, to poradziłam sobie z tematem ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@rastafari85: jak trafisz na awanturę o terytorium między srokami a kawkami, to zatęsknisz za łagodnym gruchaniem.

Sroki założyły sobie gniazdo opodal okna i konsekwentnie przepłaszają wszystko w promieniu dwudziestu - trzydziestu metrów. Gołębie zwiały pierwsze, moi ulubieńcy, jerzyki, też omijają ten obszar. Wczoraj konkurencja w postaci kawek zamarzyła sobie zamieszkać obok komina w zakazanej strefie. Pół dnia cztery ptaki darły na siebie mordy jak przekupki na targu albo wojownicy śpiewający
  • Odpowiedz