Wpis z mikrobloga

@odyn88: Gdyby #famemma to były same walki to byłyby tak samo nieszkodliwe jak gry komputerowe. Jednak famemma to nie tyle walki co patologiczne życie "zawodników" poza walkami. Życie, które jest wzorem zachowań i marzeniem konsumpcji, rozrywki i zabawy. I nie tylko wzorem zachowań rozwiązywania konfliktów, ale że sam konflikt musi eskalować do bójki i inaczej się nie da.

Życie streamerów i patostreamerów to coś co jest wzorem i
  • Odpowiedz
@Dragonan: to ciekawe, bo w latach 90 nie było fame mma, a patologii było więcej. Zresztą o czym ja mówię, fame mma i temu podobne rzeczy to nie jest content dla dzieci, a jak dzieci to oglądają, to jest wina rodziców, którzy nie potrafią ich upilnować.
  • Odpowiedz
@Dawul: Tak ekstremalnej patologii było więcej. Ale był to tylko pewien wycinek społeczeństwa. Dziś zachowania patologiczne o mniejszym nasileniu przejawia prawie cała populacja dzieci. Kiedyś powszechne przeklinanie było powszechne właśnie właściwie tylko wśród tej ekstremalnej patologii. Dziś jest powszechne wśród wszystkich dzieci.

I nie można mówić o upilnowaniu dzieci jeżeli to jest główne zainteresowanie całej grupy rówieśniczej. Próby upilnowania skończą się izolacją społeczna, szykanowaniem i byciem przegrywem.
  • Odpowiedz
@Dragonan:

Tak ekstremalnej patologii było więcej. Ale był to tylko pewien wycinek społeczeństwa. Dziś zachowania patologiczne o mniejszym nasileniu przejawia prawie cała populacja dzieci. Kiedyś powszechne przeklinanie było powszechne właśnie właściwie tylko wśród tej ekstremalnej patologii. Dziś jest powszechne wśród wszystkich dzieci.


Nie przypominam sobie, żeby kiedyś przeklinanie wśród dzieci było powszechne tylko w ekstremalnej
  • Odpowiedz
@Dawul: No nie. Powszechne przeklinanie w miejscach publicznych i przy dorosłych nie było powszechne wśród większości dzieci.

Nie sądzę, żeby dziecko było szykowan, wyizolowanym przegrywam, jak będzie uprawiało jakiś sport, będzie w nim dobre, ale nie będzie interesowało się patomma.

Ale to dziecko będzie musiało uprawiać ten sport samo, bo nie z żadną grupą. Znalezienie takiej gdzie zainteresowanie patostreamami nie jest głównym zainteresowaniem będzie pewnie niemożliwe. Tak czy siak będzie
  • Odpowiedz
@Dragonan:

No nie. Powszechne przeklinanie w miejscach publicznych i przy dorosłych nie było powszechne wśród większości dzieci.


To raczej wynika bardziej z bezstresowego wychowania niz ze wzrostu przejawu zachowań patologicznych plus tego, że znacznie wiecej osob przeklina i jest wieksze przyzwolenie na uzywanie słow wulgarnych. Jak bylem dzieckiem to malo kto przy dzieciach przeklinal nawet jak spotykali sie dorosli, a teraz jest troche
  • Odpowiedz
Kiedyś powszechne przeklinanie było powszechne właśnie właściwie tylko wśród tej ekstremalnej patologii. Dziś jest powszechne wśród wszystkich dzieci.


@Dragonan: kiedys to bylo, teraz to ni ma, nikt nie przeklinał, mieszkalismy w jeziorze, tak tak xD
  • Odpowiedz
@odyn88: ludzie to prymitywy i nie są w stanie dostrzec bardziej złożonych problemów. Sami siebie uspokajają w ten sposób, wmawiając że rozumieją otaczającą ich rzeczywistość. "Przemoc? Zakażmy fame mma i sprawa załatwiona." Kij w to, że te wszystkie freak fighty nie są przyczyną, a skutkiem. Prosty człowiek potrzebuje prostych rozwiązań. Kiedyś winna była muzyka, potem gry, teraz to. Nigdy kwestie społeczne, ekonomiczne, kulturowe, bo jak się zacznie to wszystko rozkminiać,
  • Odpowiedz
@odyn88: oczywiscie, ze jest w duzym stopniu. Skoro wedlug was fagata, nikita i im podobne sa odpowiedzialne za demoralizacie dziewczyn i normalizacje sprzedawania ciala, to ff jak najbardziej sa odpowiedzialne za patologie przemocy wsrod mlodziezy, z tym tagiem na czele, ktory domaga sie coraz wiekszej patologii na galach i kpi z jej normalniejszej czy bardziej sportowej czesci. Do zaorania jak caly ten tag dla dobra spoleczenstwa.
  • Odpowiedz
@odyn88: czego sie spodziewales. Takiego zdania jest 90% polakow, zacenzurują caly internet bo patusy daja im powod do tego. Bedzie zero wolnosci slowa.
  • Odpowiedz