Wpis z mikrobloga

Może to już starość, ale mam wrażenie, że w ostatnich latach jakoś nie ma w zespołach tylu gwiazd czy charakterystycznych piłkarzy w porównaniu z latami 2000-2015, wybrałem ten okres bo akurat wtedy najbardziej zacząłem interesować się piłką. Ale patrząc na nazwiska to lata 90, 80 czy wcześniej też obfitowały w wielkie nazwiska.

Kiedyś np. takie Włochy to Nesta, Maldini, Cannavaro, Pirlo, Totti, Del Piero, Inzaghi, Buffon a dzisiaj?
- Hiszpania: Cassilas, Puyol, Ramos, Xavi, Iniesta, Villa, Torres. Nawet przed tym złotym okresem jak nie mieli takich grajków to był jakiś Hierro i Raul.
- Brazylia: Cafu, Carlos, Rivaldo, Ronaldinho, Ronaldo, Kaka a teraz co najwyżej Vini Jr., ale on chyba nie wzbudza takich emocji. Ostatnim takim piłkarzem chyba był Neymar z Brazylii. Brazylia kiedyś fabryka genialnych graczy a dzisiaj?
- Francja z Euro 2000 czy Mistrzostw w okresie 98-2006 z Thuramem, Zidanem, Desaillym, Henrym, Makelele, Vieirą
- Anglia co prawda jak zwykle nic nigdy nie osiągnęła z piłkarzami typu Beckham, Scholes, Owen, Rooney, Lampard czy Gerrard. Ci aktualni są dobrzy i w przeciwieństwie do poprzedników zdobyli jakieś medale, ale jakoś wydają się nie być tak charakterystyczni i godni zapamiętania.
- Holandia też przystała być fabryką dobrych piłkarzy w takich ilościach jak kiedyś: Van Nistelrooy, Sneijder, Davids, Seedorf, Van Persie, Robben, Van Der Sar
- Argentyna w zasadzie tutaj wiele się nie zmieniło bo jakoś nie mieli chyba nigdy jakichś gwiazdozbiorów w jednym czasie, tylko kilku piłkarzy ciągnęło drużynę typu Maradona czy Batistuta a teraz Messi.

Wymieniłem tylko graczy z okresu 2000-2015, masę pominąłem i nie pisałem o tych sprzed 2000 bo by wyszedł post na 2 strony.
Niby teraz są Mbappbe, Bellingham, Haaland i inni ale jakoś to nie to samo. Nie wiem czy inni też mają takie wrażenie czy to po prostu starość i idealizowanie graczy z przeszłości.

#pilkanozna #mecz #euro2024
  • 30
  • Odpowiedz
@messindowski: Kiedyś piłkarze wyglądali bardziej oldschoolowo i męsko, teraz każdy na jedno kopyto - włoski na żel, prosto od barbera, te stroje przyciasne co daje efekt rozpieszczonych Oskarków i nie budzi sympatii. Ich obecność i dzielenie się wszystkim w mediach społecznościowych też nie pomaga.
bluzgajacy - @messindowski: Kiedyś piłkarze wyglądali bardziej oldschoolowo i męsko, ...

źródło: carlos

Pobierz
  • Odpowiedz
@messindowski Rzeczywiście kiedyś więcej ekip miało swój charakterystyczny "sznyt", coś co ich wyrożniało.

Brazylia zawsze miała nadmiar techników, dryblerów i bogactwo napastników, do tego jako pierwsi grali z bardzo ofensywnymi bokami obrony. Mieli typowy dla siebie problem z brakiem balansu między atakiem a obroną.

Anglicy grali swoim 4-4-2, z bardzo charakterystycznym duetem napastników: wysoki lis pola karnego któremu partnerował niższy, bardziej zwinny kolega. Przez lata tym niższym był Rooney grający typowego cofniętego napastnika.
  • Odpowiedz
Może to już starość, ale mam wrażenie, że w ostatnich latach jakoś nie ma w zespołach tylu gwiazd czy charakterystycznych piłkarzy w porównaniu z latami 2000-2015


@messindowski: Też mam takie wrażenie, ale to może faktycznie starość i sentyment. Ogólnie piłka nożna się zmieniła, więc nie powiedziane, że dawniejsze gwiazdy by się odnalazły dzisiaj... Chociaż najbardziej to mi brakuje takiego Ronaldinho i jego zabawy piłką, tej czystej frajdy i nieszablonowych zagrań
  • Odpowiedz
  • 0
@LamajHarma: Nie o taki rodzaj emocji mi chodzi. xD Pewnie źle się wyraziłem, bardziej chodziło mi o podziw dla danego gracza.

@StronaGlowna Niby tak, ale to może działać w drugą stronę. Dzisiejsze mogłyby przepaść i grać w 2 czy 3 lidze gdyby urodziły się X lat temu. Z tą frajdą też się zgodzę. Ogólnie kiedyś chyba więcej było dryblingów. Ronaldinho to najlepszy przykład. Kiedyś często piłkarze dryblowali kręcąc takie
  • Odpowiedz
Kiedyś np. takie Włochy to Nesta, Maldini, Cannavaro, Pirlo, Totti, Del Piero, Inzaghi, Buffon a dzisiaj?


@messindowski: Donnarumma, Chiesa, Barella, Rl Sharawy, Jorginho. Akurat dobrałeś, kiedy z kadry odeszli Immobile, Chiellini, Bonucci, Veratti i się mówi, że jest spadek jakości.
  • Odpowiedz
@messindowski
Są wyraziste ekipy z dobrymi nazwiskami i charakterystyczną grą.
Belgia się wczoraj trochę obudziła, Lukaku dzik z De Bruyne i Vertonghenem.
Francja jest trochę miałka ale ta drużyna się dopiero wykuwa i powinniśmy zobaczyć charakter.
Włoch brakuje dobrej dziesiątki ale mają z tym problem odkąd za długo stawiali na Balotellego.
Szwajcaria ma dobre nazwiska i charakterystyczny
  • Odpowiedz
  • 0
@lycaon_pictus: Donnarumma, Chiesa, Barella, El Sharawy, Jorginho. No właśnie, któryś z nich będzie mógł być w przyszłości wymieniany obok najlepszych włoskich graczy w historii? Donnarumma, myślę, że tak, ale poziomu Buffona i jego długowieczności raczej nie osiągnie. Jorginho możliwe też, ale raczej na jakichś dalszych miejscach.

Chiellini i Bonnucci zgadzam się bardzo dobrzy obrońcy. Można ich wymienić w gronie legend włoskiego jak i światowego futbolu, chociaż moim zdaniem półka niżej
  • Odpowiedz
@messindowski piłka się zmieniła. Nie ma już takiej fantazji. Jest prosta. Siłowa. Szybka. Szybki skrzydłowy ma wyprzedzić rywala i dośrodkować, a jak nie wyprzedzi to bije głową w mur jak wszyscy wrócą w pole karne, nawet jak ich minie to nie potrafi podkręcić dobrze jak Robben. Graczy z polotem i fantazją jest niewielu. Młodzi coś próbują zobacz takiego Doku, ale wkrótce przestanie jak inni przestali czyt. Neymar. Wg mnie to nie
  • Odpowiedz
Też mam takie wrażenie, ale to może faktycznie starość i sentyment. Ogólnie piłka nożna się zmieniła, więc nie powiedziane, że dawniejsze gwiazdy by się odnalazły dzisiaj... Chociaż najbardziej to mi brakuje takiego Ronaldinho i jego zabawy piłką, tej czystej frajdy i nieszablonowych zagrań ( ͡° ʖ̯ ͡°) ehh to se ne vrati


@StronaGlowna
i masz 100% racji. Dzis pilka a 10.lat temu to przepaść. Pamiętasz jap stam?
  • Odpowiedz
@nairoht: uważam że to nie tylko starość, teraz większosć piłkarzy jest mniej wyrazistych spowodowane jest to szkoleniem przez akademie i granie pod taktykę kiedyś było więcej swobody na boisku i co za tym idzie dryblingów ładnych bramek i akcji oraz więcej utalentowanych piłkarzy
  • Odpowiedz
@messindowski:

Można ich wymienić w gronie legend włoskiego jak i światowego futbolu, chociaż moim zdaniem półka niżej niż Maldini, Nesta czy Cannavaro.

Bonucci może nie, ale Chiellini na luzie może się wymieniać między nimi. Akurat Cannavaro jak dla mnie jest nawet półkę niżej xD Kwestia braku kontuzji i równej formy, że tyle grał.

No właśnie, któryś z nich będzie mógł być w przyszłości wymieniany obok najlepszych włoskich graczy w historii?
  • Odpowiedz
@lycaon_pictus: Chiellini to wciąż półka niżej niż Maldini czy Nesta. Bardzo dobry środkowy obrońca, ale nawet w swoich czasach nie był najlepszym na swojej pozycji, a co dopiero porównywać go do praktycznie najlepszych w historii. Chiesy szkoda, ale czy zostałby najlepszy to wróżenie z fusów.
  • Odpowiedz
ale nawet w swoich czasach nie był najlepszym na swojej pozycji

@Troey: Euro 2008, również Euro 2012 i przez wiele lat w topie światowym. Ramosa wszyscy kochają? No to pomyśl, że on był jak Ramos, tylko grający bardziej nieczysto i w słabszej ekipie.
  • Odpowiedz