Wpis z mikrobloga

Co jest skomplikowanego w produkcji spłonki (ang. primer) do pocisków? Czy to jest aż takie rocket science, że przez 35 lat od upadku komuny nie mogliśmy postawić fabryki bijącej małe metalowe kapiszony, których jedynym warunkiem jest aby wystrzeliły, nie zawilgotniały zbyt szybko, zadziałały po 50 latach i nie wybuchły samoczynnie? Cała produkcja przykładowo ammo 9mm w Polsce nie ma miejsca bo nie ma spłonki krajowej. Trzeba importować ją od jakiegoś Focchiego który otwiera coraz to nowsze zakłady w przepotężnym kraju trzeciego świata - USiA. Czy nasi decydenci mogliby zacząć inwestować w rzeczy ważne a nie w kładkę na wiśle albo fabrykę izery? Za wypłaty dla grubasów z izery (która jest na etapie przed wbiciem pierwszej łopaty w środku pola), moglibyśmy dotować krajową fabrykę spłonki i bić pociski na całą Europe na różny kaliber i mieć zaplecze na wypadek wojny. Obecnie rynek spłonek jest manipulowany a dostawy są wstrzymywane dla mniejszych fabryk, które skarża się na ten problem. Spłonka trafia do gigantów produkujących pociski i to oni zgarniają cały zysk oczywiście ustalając gdzie ma trafić końcowy produkt na który czeka wielu odbiorców. Co będzie w przypadku jakiegoś konfliktu? Może nawet Policeman osiedlowy nie będzie miał czym glocka załadować.

https://www.wnp.pl/przemysl-obronny/polska-nie-produkuje-amunicji-tylko-ja-sklada-general-chce-uruchomic-ogromny-program,797224.html#:~:text=%22Dzi%C5%9B%20nie%20produkujemy%20w%20Polsce,realizowanej%20przez%20Konsorcjum%20PGZ%2DAMUNICJA.

#wojna #ukraina #ekonomia
ovsky - Co jest skomplikowanego w produkcji spłonki (ang. primer) do pocisków? Czy to...

źródło: Screenshot_1

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
@Stabilizator: bardziej potrzebna jest artyleryjska niż strzelecka. A tu rusza się, zdolności produkcyjne mają się zwiększyc 10 razy Co i tak jest za mało. I możliwe, że będzie w tym amunicja precyzyjna, bo w konsorcjum jest WB Electronics.
  • Odpowiedz
Co jest skomplikowanego w produkcji spłonki (ang. primer) do pocisków?


@ovsky: Nie ma w tym niczego skomplikowanego. Skomplikowane jest zrozumienie, że #!$%@? się komu opłaca produkcja czegoś takiego. To jest gówno, a nie biznes. Nigdzie tego nie idzie ani sprzedać, w dodatku nie można tego magazynować nie wiadomo jak długo.

Nikt prywatny w ten biznes nie wchodzi, bo jego rozwój jest z góry ograniczony. Inżynierowie go unikają jak ognia, bo nie da się tam niczego wdrażać, a inwestorzy niechętnie podchodzą do interesów, których nie da się
  • Odpowiedz
@McTusks: z 10 tys. na 100 tys. rocznie. A to nie cała produkcja, męsko też coś tam robi. W czasie pokoju taka produkcja nie jest potrzebna. Utrzymanie linii kosztuje. A jeden pocisk 155 mm. Nie LR czy precyzyjny kosztuje ok. 8 tys. Euro. Czyli przy produkcji 100 tys. sztuk wojsko musi wydać na zakup ponad 3 mld. zł. Przy precyzyjnej masz 30 - 60 tys. dolarów za sztukę.
  • Odpowiedz