Wpis z mikrobloga

Takie małe słabe #coolstory, jak to dziś w biedronce będąc na zakupach wyrzuciłem na taśmę wszystko co miałem, a za mną przyszły sobie dwie dziewczyny (chyba taka szkoła średnia, bo nie wyglądały całkiem młodo, ale ubrane trochę niestety a'la gimb, acz nieważne). No i tak się złożyło, że batonik jednej z nich zawieruszył się pośród moich zakupów i kobieta na kasie policzyła to na mój rachunek. Upomniałem się, że to nie moje, jedna z dziewczyn przyznała, że to jej, ale paragon już wybity i dupa. Rzuciłem w jej stronę szarmancko: "W takim razie uznajmy, że ja stawiam" :::))) Spojrzała na mnie i ze strachem w oczach szybko wygrzebała złotówkę, żeby koniecznie mi ją oddać, a zapewnienia, że ta złotówka mi nie zrobi różnicy nie pomogły, więc ostatecznie ze łzami w oczach, uczuciem przykrości i poczuciem braku zrozumienia przyjąłem należność.. Dziewczyno! batonik kosztował 0,99 zł, wiszę Ci jeszcze grosika! :(

#trocheprzykro #ludziesiemnieboja
  • 21
  • Odpowiedz
@CommanderStrax: a propos zawieruszania się towarów, to stałem raz w kolejce, a przeciwko mnie jakieś dwie #!$%@?, jedna głupsza od drugiej. No i ta druga stawia towary zaraz za pierwszą. Kasjerka kasuje, kasuje, obie mają w dupie to, na którym towarze kończy. W końcu koniec. Pierwsza laska pakuje wszystko, płaci, kasjerka chce zacząć kasować towary kolejnej laski, po czym ona wypala "ale ten serek to jeszcze nie mój". Ty głupia
  • Odpowiedz
@SamiecAlfa: a to to mi po co?

@ortofosforan: przyznam, że w całej tej sytuacji zirytował mnie fakt, że żadna z nich nie oddzieliła moich zakupów od swoich tą plastikową tabliczką "następny klient", ale widząc całą sytuację sam mogłem też o to zadbać, więc szybko im wybaczyłem
  • Odpowiedz
@filas312: żartujesz? ja używam zawsze w sytuacjach kiedy jest mnóstwo zakupów po obu stronach. Jak widać może to zapobiegać takim nieporozumieniom jak to i dzięki temu komuś się nie zrobi przykro, jak mi :(
  • Odpowiedz