Wpis z mikrobloga

@wez_idz_sobie: ciężko powiedzieć gdzie jest ta granica, bo to zależy od typu wypadku- jak cię już najedzie to pewnie i 0.05km/h na godzinę wystarczy do zmiażdżenia, a przy takim typowym uderzeniu to mam wrażenie, że dużo zależy czy w jakiś sposób się będziesz zapierał, bo to jest siła nie do zahamowania, a jeśli cię stuknie i ty z tym pędem odskoczysz od niego to pewnie niewielka szansa na uraz. Aż sobie sprawdziłem na quora co ludzie piszą. (tłumaczone)

Ciężkie obiekty nie przenoszą pędu szybciej niż lekkie. Sztywne obiekty szybko przenoszą pęd, ponieważ nie odkształcają się przy kontakcie. Więc zamiast bardzo ciężkiego pociągu w eksperymencie myślowym powinniśmy zmienić na bardzo sztywny pociąg (i bardzo sztywną osobę).

"Stąd przyspieszenie byłoby bardzo duże" [i to by cię zabiło] - jeśli mielibyśmy zderzyć dwa bardzo sztywne ciała (masy i prędkości są nieistotne), to prawdą jest, że przyspieszenie podczas zderzenia byłoby bardzo duże. Ale byłoby też bardzo krótkotrwałe, a nie ma powodu, by przypuszczać, że krótkotrwałe, duże przyspieszenie jest szkodliwe.

To, co wiadomo, że jest szkodliwe, to całkowity impuls zderzenia - innymi słowy, iloczyn dużego przyspieszenia i czasu, przez jaki ono występuje. Wysoki impuls w krótkim zderzeniu spowoduje obrażenia, ponieważ narządy zderzą się z kośćmi i tak dalej. Ale maksymalny możliwy impuls, jaki pociąg może ci dostarczyć, wynosi 2 mv (gdzie twoja masa wynosi m, a prędkość początkowa pociągu to v) - czyli niewiele, jeśli v jest zbliżone do prędkości chodzenia (przykład: idziesz i przypadkowo uderzasz w
  • Odpowiedz