Wpis z mikrobloga

#przegryw
tl dr: zaakceptuj to co masz i nie pchaj się siłą do dóbr
przez ostatni czas moje podejście do życia mocno się zmieniło. chciałem się wyprowadzić od rodziców, znaleźć dziewczynę i kupić nowego mustanga, robiłem wszystko żeby to osiągnąć, uczyłem się jak najlepiej żeby dobrze zdać maturę i pójść na studia (chciałem iść na informatykę żeby dobrze zarabiać), szukałem dziewczyny na portalach randkowych, codziennie myślałem o tym czy mi się plan caly uda czy nie. miałem podejście że jeżeli nie osiągnę tych trzech rzeczy to zrobię magika bo nie będę miał sensu żyć.
teraz wszystko zmieniło się o 180 stopni. oczywiście nadal marzę o tych trzech rzeczach ale nie mam już na nie parcia.
nie zamierzam się siłować, może wygram w loterii to se mustanga i mieszkanie kupię a jak nie to nie. plany ze studiami porzuciłem (nie idę na żadne studia), nie wyprowadzam się na razie od rodziców a auto kupię sobie jakieś zwykłe tanie (co prawda mam już 19 lvl więc mógłbym już kupić ale na razie nie mam hajsu). a z laskami to totalnie se odpuściłem, nie ma szans na to i tak.
polecam ten stan. wtedy osiąga się spokój ducha, żyjesz sobie na wyjebce, masz wszystko gdzieś, nie bierzesz udziału w wyścigu szczurów. jest lepiej psychicznie jak akceptuję to co mam i nie gonię siłą do luksusów.
  • 2
  • Odpowiedz