Wpis z mikrobloga

@KarnetNaGlony: niektorzy to lubia. jest przeciez multum zolnierzy latajacych dobrowolnie np na bliski wschod. sam chcialem isc do wojska, by moc pojsc na wojne, ale mnie nie przyjeli, bo watroba nie ta xD
  • Odpowiedz
@chaddeveloper: Granica jest otwarta, możesz śmiało jechać. Musisz mieć tylko ważny paszport oraz ubezpieczenie. We Lwowie jest względny spokój ale im dalej na wschód tym więcej punktów kontrolnych na drogach gdzie za każdym razem będą sprawdzać dokumenty i pytać w jakim celu jedziesz.
  • Odpowiedz
@chaddeveloper: ogólnie miasta typu luck czy lwow są bezpieczne życie na ulicach toczy się dalej podobnie jak przed wojną. Po drodze zobaczysz dużo krzyży brzozowych mieszkańców zachodniej Ukrainy którzy zginęli w wojnie. Ja standardowo polecam trasę do przemyśla pociągiem na granicę busem z granicy marszruta. Ostatnio znajomy musiał jechać do sambora to nawet za bardzo nie czuł że jest tam wojna.
  • Odpowiedz