Jarmark w Krakowie już przed 12l. budził obawy o układ polityki i biznesu

Nagłośnijmy to, bo absurdalne ceny mogą nie brać się znikąd... Już w 2012 (rok linka w znalezisku) wynajmowanie rynku bez przetargu firmie Artim i Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej budziło ogromne kontrowersje. Zgadnijcie, kto organizuje jarmark dziś: oczywiście Artim i KKK (dowód w powiązanych).
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 101
- Odpowiedz
Komentarze (101)
najlepsze
Ciekawe skąd wie że nie było innych chętnych skoro nie było przetargu? Zakładam że nikt inny nie przyszedł z łapówką i stąd to twierdzenie( ͡º ͜ʖ͡º)
Sypniesz im parę srebrników więcej i wycisną więcej z Polaka pod sobą nież soku z cytryny
Przykład z dziś z wykopu. Jarmark którego plac powinien być darmowy by miasto pokazało swoich rzemieślnikow, wypromowało ich produkty dla lokalnej społecznosci by
Wgl jacy "rzemieślnicy"?
Powiem tylko tyle, bo mi się rozpisywać nie chce. Ceny na tego typu "imprezach" nie są wysokie tylko dlatego że 'Janusze biznesu - czyt. Handlarze chcą zarobić
Gdybym jako mechanik samochodowy wystawił cenę 1000zł za wymianę kół zamiast 100zł to ludzie powiedzieli by że szukam jelenia. A obowiązku wymiany także nie ma.
W tym roku z przyczyn zawodowych byłem na wigilii miejskiej w niedużym mieście obok Warszawy. Stoiska były darmowe dla wystawiających. Koła gospodyń wiejskich przygotowały tony żarcia za FREE. Każdy się najadł, dostał jakieś gadżety.
@jakub-dolega: To promil dostępnych do wystawienia miejsc. Praktycznie wszędzie kasują i to srogo. Tak samo z food truckami, na samym początku stanowiska na prowincji bywały za darmo lub za grosze, teraz trzeba słono płacić.
Gdyby chciał napić się grzańca, to są markety i kuchnia, a chińszczyznę to mi z temu prawie pod drzwi przyniosą.
źródło: temp_file7130506130376303545
PobierzPS: cena to sciema prawda? czy już wzrosły ceny o 100zł w stosunku do tamtego roku.
@potegado2: Chyba jesteś młody albo zapomniałeś np. o strajku w Stoczni Gdańskiej i dalszymi jego konsekwencjami.
polaczki są w tym dobre- nie mają żadnych współczesnych sukcesów tylko same porażki więc wyciągają pojedyńcze z przeszłości i wałkują tysiące razy do porzygu, jak np remis w nogę z Anglią, w którymś tam roku.