Wpis z mikrobloga

Nie wiem skąd ja się urywałam. Słynę ze swojej bystrości. Po ponad 20 latach zrozumiałam o co chodzi w powiedzonku kto wypina tego wina. Nigdy nie mogłam zrozumieć o co chodzi z tym winem xD

Dzisiaj do mnie doszło, że zachowujesz się tak jakbyś najadł się szaleju nie ma związku z jakimś tam szaleństwem tylko szalejem jadowitym. Pierwszym objawem zatrucia jest stan, która przypomina upojenie alkoholem. To chyba najbardziej trująca roślina w Polsce. Wyroki śmierci przez otrucie wykonywano przez podanie właśnie jej. Nawet dotykanie jej gołymi rękami nie jest zbyt bezpieczne. Pewnie wszyscy to wiedzą, ale może a nuż ktoś jest odklejony tak jak jak ja :D

#botanika #ogrodnictwo
magnes125 - Nie wiem skąd ja się urywałam. Słynę ze swojej bystrości. Po ponad 20 lat...

źródło: Cicuta_virosa_-_K%C3%B6hler%E2%80%93s_Medizinal-Pflanzen-038_cropped

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
@horus666: w dzisiejszych czasach przez badanie chemiczne i biologiczne rośliny. W praktyce wiedza niestety pochodzi z eksperymentów gdzie etyka opuściła czat. Choćby jednostka 731.
  • Odpowiedz
@inkill: W praktyce, przypuszczam - pierwsi ludzie byli głodni i nie mieli mikroskopów. O etyce już nie wspominam, jedynie napomknę, że zawsze była względna, a jej sformalizowanie nie jest żadnym wyczynem w kategoriach moralnych.
  • Odpowiedz
@horus666: uczymy się przez obserwacje. Małpoludzie obserwowali zwierzęta i jedli to co one. To czy coś było jadalne czy nie, często testowano na pokonanych wrogach, udomowionych zwierzętach, a w skrajnych przypadkach na sobie tj, dzieciach lub starcach. Im większa społeczność, tym większą wiedzę stadną mieli. Nawet dzisiaj niektórzy ludzie nie wiedzą, że ziemniaki potrafią być trujące;D
  • Odpowiedz