Wpis z mikrobloga

Jak teraz szukacie pracy to próbujcie najpierw bezpośrednio się zatrudnić u kogoś bez pośrednika. Niedawny przykład:
Przyszedł kandydat i finansowo chciał 25k. Odpowiedział na wszystkie pytania był bardzo dobry. Od 1-2 mc szuka pracy. Nie może jej znaleźć i sam się dziwi dlaczego. Oczywiście przez pośrednika, bo u niego był od dłuższego czasu. Wstępnie jesteśmy umówieni, że jest ok. Wtedy pośrednik mówi, że go nam odda za 35k. Gdzie pośrednik będzie brał 10k zł "prowizji" na mc. Za 35k najprawdopodobniej nie zatrudnimy go a on dalej będzie żył w niewiedzy dlaczego nie dostał pracy. Za 25k-30k już mamy bezpośrednio na luzie podobnych ludzi z podobną wiedzą dostępnych na rynku. Trochę jestem wkurzony bo kandydat robił dokładnie tech, które chcieliśmy i on chciał też bardzo w nich się rozwijać. Pewnie was sporo jest teraz zatrudnionych w outsourcingu / body leasing. Jak ogólnie nie możecie znaleźć pracy to faktycznie ostatnią deską ratunku powinny być w/w firmy. Natomiast zawsze próbujcie bezpośrednio się rekrutować. Wiele firm pozwala na zatrudnianie B2B, zlecenie, UOP czy co tam chcecie. Już nie trzeba mieć Man in the middle aby pobierał prowizje.

#praca #pracait #programista15k #programowanie
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wiele firm pozwala na zatrudnianie B2B, zlecenie, UOP czy co tam chcecie.


@acpiorundc: No jednak nie. Więcej niż 98% korpo nie zatrudni inaczej niż na UoP, bo za duże ryzyko. Można tylko przez kontraktornie.

MiS oraz startupy to inna bajka.
  • Odpowiedz
  • 0
No jednak nie. Więcej niż 98% korpo nie zatrudni inaczej niż na UoP, bo za duże ryzyko


@default_city: Jeżeli chcesz koniecznie w jakiejś korporacji pracować ale nie możesz zatrudnić się bezpośrednio to ok. Pracuj przez kontraktornie. Ja Ci nie bronię tego robić. Tylko zauważam, że duża część korpo co kiedyś nie zatrudniali bezpośredniego teraz to oferują nawet na B2B. Jeżeli będziesz teraz szukać pracy to możesz rozważyć spróbować zatrudnić się
  • Odpowiedz
@acpiorundc: wyjebcie pośrednika i wrzućcie rekrutację na kilka większych portali. Wszystkie 4 czy 5 ogłoszeń wyjdzie wam taniej niż 1 miesiąc różnicy w takim wynagrodzeniu...
Zapłacicie mniej, chłop dostanie więcej a jak b2b to ja nie wiem po co takie średnie firmy pośredników w ogóle biorą skoro i tak nawet jak jesteś w alfonsiarni to masz
1. Rozmowa HR
2. Rozmowa tech
3. Stawka albo manager
4. Rozmowa (zwykle tech)
  • Odpowiedz
  • 0
wyjebcie pośrednika i wrzućcie rekrutację na kilka większych portali. Wszystkie 4 czy 5 ogłoszeń wyjdzie wam taniej niż 1 miesiąc różnicy w takim wynagrodzeniu...


@obieq: i tak zrobiliśmy znaleźliśmy jakieś osoby ale stety, niestety część ludzi nie chce się rekrutować przez te znane portale tylko wybierają pośrednika. Potem 3/4 zdziwionych, że mogli bezpośrednio się zrekrutować.
  • Odpowiedz
@acpiorundc: nie wiem ja osobiście wysylam z portali albo jak ktoś na LD zaczepia zwykle się nie zastanawiam jaka to firma o ile nie jakaś znana tylko mówię stawkę. Inna sprawa że nie raz na LD nagle jest spam. Tak jakby 1 firma wrzucała ofertę na rynek i nagle w ciągu 3 dni potrafi 13 ciapakow z różnych gówno pośredniaków napisać z tą sama oferta (zwykle też do gownofirmy ).
  • Odpowiedz
  • 1
nie wiem ja osobiście wysylam z portali albo jak ktoś na LD zaczepia zwykle się nie zastanawiam jaka to firma o ile nie jakaś znana tylko mówię stawkę. Inna sprawa że nie raz na LD nagle jest spam. Tak jakby 1 firma wrzucała ofertę na rynek i nagle w ciągu 3 dni potrafi 13 ciapakow z różnych gówno pośredniaków napisać z tą sama oferta (zwykle też do gownofirmy ).

Pośredniaki to miały
  • Odpowiedz
@acpiorundc: To raczej wynika z mentalności, że "praca ma mnie szukać, a nie ja jej", w związku z czym rekrutują się przez pośredników, którzy piszą do nich na Linkedin. Ja się zawsze rekrutowałem przez wysyłanie CV i nie widzę w tym żadnej ujmy. Linkedin to gówno okrutne. Byłem w kilku procesach jak jakiś rekruter mnie zaczepił i zawsze to było gówno. A jak ktoś jest top 0,5% #!$%@? to nie
  • Odpowiedz
  • 0
w związku z czym rekrutują się przez pośredników, którzy piszą do nich na Linkedin. Ja się zawsze rekrutowałem przez wysyłanie CV i nie widzę w tym żadnej ujmy. Linkedin to gówno okrutne. Byłem w kilku procesach jak jakiś rekruter mnie zaczepił i zawsze to było gówno. A jak ktoś jest top 0,5% #!$%@? to nie piszą do niego na linkedinie, tylko bezpośrednio zaczepiają na konferencjach, na które uczęszcza albo na blogach, które
  • Odpowiedz