[LordMrok]

#nfz #sluzbazdrowia #lekarz
Czekam sobie na badanie profilaktyczne do pracy, lekarz właśnie dotarł spóźniony 1,5h. Zamiast przeznaczać większe środki na służbę zdrowia należy wprowadzić system kar dla lekarzy, w poniedziałek jak oddawałem krew na hdk to inny lekarz też spóźnił się ponad godzinę

[Rasteris]

@LordMrok: 20% pacjentów nie przychodzi na wizyty. Problem leży po obu stronach.

[krystekw2]

@Rasteris: Ok, czyli rozumiem, że skoro do sklepu przyjdzie 20% mniej klientów, to pani ekspedientka może się spóźnić godzinę? Mają odpowiednie godziny pracy i to jest ich #!$%@? obowiązek, żeby tam się stawili. To są święte krowy, w większości przypadków zarabiające niesamowite pieniądze za to że, cytując "przyjdę pospać w szpitalu dwie noce w tygodniu i dostaję za to grube pieniądze".

[Rasteris]

@krystekw2: porównanie ze sklepem jest bezsensowne. W sklepie nie umawiasz się na godzinę i nie blokujesz innym klientom zakupu. Pytanie dlaczego lekarz się spóźnił? Może prosto ze szpitala jechał gdzie musiał zostać dłuzej? Dopiero taka wiedza dałaby pełna ocenę sytuacji.

[krystekw2]

@Rasteris: Porównanie bezsensowne, co nie zmienia faktu, że jak masz godziny pracy 8-16, to masz #!$%@? siedzieć 8-16. Fryzjer też nie zarobi, często ludzie nawet nie odwołują wizyty, a jakoś kuźwa siedzi.
Jedyne wyjaśnienie spóźnienia jakie mi odpowiada to nagła operacja ratująca życie. Pozwolę sobie jednak założyć, że nie ma dziennie takiej ilości zabiegów, ilu lekarzy się spóźnia na swoje stanowiska pracy. A nie powinno moim problemem być to, że