[Erlein]

#przegryw do mojego bloku wprowadziła się niedawno fajna małolata i dzisiaj minąłem ją jak wynosiłem śmieci a ona była na spacerze z psem i z ojcem. Podbiłbym do niej gdyby nie moje #!$%@? umysłowe i to że nie patrzyła w moją stronę i była ze starym. Macie jakieś pomysły jak nawiązać kontakt z tą gówniarą? I czy to zbyt ryzykowne #podrywajzwykopem #zwiazki #logikarozowychpaskow

[Kernwaffe]

@Erlein: Jak coś #!$%@? i pomyśli żeś #!$%@? to do końca pobytu w tym bloku będziesz się czaił aby jej nie spotkać na klatce

[cichy-spokojny-grzeczny]

@Erlein: Ona ma chłopaka.

[Erlein]

@cichy-spokojny-grzeczny: skąd możesz wiedzieć xd

[skunior]

@Erlein: skup się na poderwaniu starego
( ͡° ͜ʖ ͡°) wtedy będzie z górki

[cichy-spokojny-grzeczny]

@Erlein: Skąd? Z doświadczenia. Jak ci się podoba to znaczy, że komuś innemu na pewno też = ma chłopaka. W ogóle przyjęcie takiego założenia z góry (że każda ma) ułatwi ci sporo.

[olek1239871]

@cichy-spokojny-grzeczny: czy Ty jesteś normalny? xD ułatwi nie podchodzenie, nie poznawanie i trwanie w samotności

[cichy-spokojny-grzeczny]

czy Ty jesteś normalny? xD ułatwi nie podchodzenie, nie poznawanie i trwanie w samotności

@olek1239871: Takie założenie w niczym nie przeszkadza, tylko gość nie będzie się nadmiernie nakręcać, nie będzie "pompować balonika", uniknie zawodu i wtop itd.

A normalny nie jestem.

[olek1239871]

@cichy-spokojny-grzeczny: Zły mindset moim zdaniem, ja podchodząc zawsze kieruje się szczerą chęcią poznania danej dziewczyny i zakładam, że nie ma nikogo. Zresztą ile razy słyszałem na początku rozmowy "sorki mam chłopaka" a parę minut później jak nie odpuściłem to okazywało się, że tego chłopaka tak naprawdę nie ma. A jeśli chodzi o odrzucenie i zawód to im szybciej człowiek się z tym pogodzi to tym lepiej, to nieodłączna część relacji damsko