Postanowiłem zrobić dłuższy post na temat Crawlerów/Rake-ów. Przy okazji, wrzucam kompilację co ciekawszych (moim zdaniem) nagrań, które znalazłem. Gdybym obejrzał którykolwiek z tych filmików osobno to bym się nawet nie zastanawiał. Po obejrzeniu ich więcej... zastanawiam się.
Wiem, wiem: dla Was to wszystko jest fake. Ale co tu jest takie nieprawdopodobne? Mówimy po prostu o potencjalnym gatunku stworzenia, które nie zostało jeszcze oficjalnie schwytane i zbadane. Nie widzę tutaj nic aż tak niewiarygodnego.
Starałem ograniczać się do nagrań, na których są istotne cechy Rake-a: - nieludzko długie, rozciągnięte ciało, - charakterystyczne odgłosy, - świecące oczy i to czyhające/obserwujące zachowanie, - prawdopodobna lokalizacja. + Zachowanie ludzi wydaje się wiarygodne.
Starałem się unikać jawnych fake-ów, gdzie: - ludzie gwiazdorzą, - sylwetka Rake-a i/lub jego ruchy są typowo ludzkie, - materiał pochodził z kont zasypanych oczywistymi fake-ami.
Kilka powszechnych informacji na temat tych stworzeń: - wygląd: świecące oczy (być może po prostu mocno odbijają światło?) - czasami opisywane jako duże, czasem małe w głębokich oczodołach, charakterystyczne odgłosy, jasna skóra bez sierści, niewielkie otwory zamiast nosa, mały otwór gębowy z ostrymi zębami, długie, chude ciało i kończyny, wysokość 2m+, - spotykane są przez cały rok, głównie nocą, w lasach, ciemnych jaskiniach/tunelach albo opuszczonych domach, - zgłaszane są głównie w Ameryce Północnej i Australii, choć podobno często spotyka się je także w Rosji, albo sporadycznie w Europie, - poruszają się głównie na czworaka, wbrew pokracznemu wyglądowi potrafią zaskakująco szybko biec i się przemieszczać - zarówno na otwartej przestrzeni jak i w lesie, - mają niezwykłe zachowanie: zazwyczaj albo wykazują się dużą ostrożnością i dystansem, obserwując i unikając kontaktu, albo zdają się kierować instynktem terytorialnym i agresywnie odstraszać, śledzić albo gonić swój cel (ludzi), - nie wiadomo do końca czym się żywią, choć podejrzewa się, że padliną albo małymi zwierzętami, - przypadki zaatakowania ludzi są znikome, lub żadne, choć zdarzają się zaginięcia na terytoriach, gdzie były spotykane - nie jest pewne na ile dokładnie te stworzenia stanowią dla nas zagrożenie, - pomijając wspomnianą ostrożność, zdają się nie bać się ludzi - często zbliża się do odosobnionych domów i je badają - możliwe, że w celu poszukiwania pożywienia, okazji do ataku, nowej kryjówki, albo poszerzenia terytorium.
@AltCtrlSpace: Fizyka w zasadzie niczego nie wyklucza. W najlepszym wypadku wyjaśnia rzeczy. Zakładanie, że nasza marna wiedza o rzeczywistości to jakieś absolutne dogmaty to szczyt arogancji. Tym bardziej, jak wiemy, że nadal są rzeczy, których kompletnie nie potrafi wyjaśnić.
Dopiero niedawno zrozumieliśmy jak lata bąk. To wcześniej też było niemożliwe, żeby istniał?
@AltCtrlSpace: Ale tylko w granicach naszej aktualnej wiedzy. 100 lat temu nasza technologia uważana byłaby za kompletnie niemożliwą. Nie zrozum mnie źle: mam pełen szacunek do nauki i do tego jak wiele już osiągnęliśmy. Wychodzę tylko z założenia, że nadal jeszcze wiele przed nami. Mówienie w tym momencie, że coś jest niemożliwe to (delikatnie mówiąc) krótkowzroczność. Musimy poznawać rzeczywistość taką, jaką jest i używać nauki, żeby ją wyjaśniać. Nauka, która zabrania
@AltCtrlSpace: No a ja mowie o potencjalnej rzeczy niezbadabej. Z grawitacja sie nie kloce.
Nie interesuje mnie za bardzo, czy jakis geniusz z Youtube wyliczyl, ze niemozliwe zeby funkcjonowal stwor, ktorego ledwo co ktos widzial, a nie badal jeszcze nikt. W tej chwili interesuje mnie wylacznie, czy to cos naprawde istnieje. Jesli istnieje, to nauka bedzie sie musiala dostosowac do rzeczywistosci i to jakos wyjasnic - nie na odwrot.
Są jakieś ładne określenie na żeńskie gonady? #!$%@? brzmi obscenicznie i nie przechodzi mi to przez gardło. Może zacznę mówić Wulgata. Trochę lepiej #seks #zwiazki
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Przy okazji, wrzucam kompilację co ciekawszych (moim zdaniem) nagrań, które znalazłem.
Gdybym obejrzał którykolwiek z tych filmików osobno to bym się nawet nie zastanawiał. Po obejrzeniu ich więcej... zastanawiam się.
Wiem, wiem: dla Was to wszystko jest fake.
Ale co tu jest takie nieprawdopodobne?
Mówimy po prostu o potencjalnym gatunku stworzenia, które nie zostało jeszcze oficjalnie schwytane i zbadane.
Nie widzę tutaj nic aż tak niewiarygodnego.
Starałem ograniczać się do nagrań, na których są istotne cechy Rake-a:
- nieludzko długie, rozciągnięte ciało,
- charakterystyczne odgłosy,
- świecące oczy i to czyhające/obserwujące zachowanie,
- prawdopodobna lokalizacja.
+ Zachowanie ludzi wydaje się wiarygodne.
Starałem się unikać jawnych fake-ów, gdzie:
- ludzie gwiazdorzą,
- sylwetka Rake-a i/lub jego ruchy są typowo ludzkie,
- materiał pochodził z kont zasypanych oczywistymi fake-ami.
Seria nagrań kolesia, który próbował śledzić/nagrywać/upolować Rake-a na swojej posesji.
https://www.youtube.com/watch?v=qMLpXSnXn0k
Nagrania, które podobno pochodzą z Polski:
https://www.youtube.com/watch?v=Xi0gJiSpqXE
https://www.youtube.com/watch?v=WwoQ2QEw-dA
Znalazłem jeszcze jedno z kompleksu Riese, ale nie byłem co do niego przekonany...
Inne:
https://www.youtube.com/watch?v=qJH8iSM-Jno
https://www.youtube.com/watch?v=wYIauhObDpo
https://www.youtube.com/watch?v=R-oXBuOFTlY
https://www.youtube.com/watch?v=stJ8xxq8x3A
https://www.youtube.com/watch?v=4gWwZENG6Ec
https://www.youtube.com/watch?v=Z7e8cfjKQ08
Jest specjalny Reddit, z zeznaniami ludzi, którzy spotkali te stworzenia:
https://www.reddit.com/r/CrawlerSightings/
Kilka powszechnych informacji na temat tych stworzeń:
- wygląd: świecące oczy (być może po prostu mocno odbijają światło?) - czasami opisywane jako duże, czasem małe w głębokich oczodołach, charakterystyczne odgłosy, jasna skóra bez sierści, niewielkie otwory zamiast nosa, mały otwór gębowy z ostrymi zębami, długie, chude ciało i kończyny, wysokość 2m+,
- spotykane są przez cały rok, głównie nocą, w lasach, ciemnych jaskiniach/tunelach albo opuszczonych domach,
- zgłaszane są głównie w Ameryce Północnej i Australii, choć podobno często spotyka się je także w Rosji, albo sporadycznie w Europie,
- poruszają się głównie na czworaka, wbrew pokracznemu wyglądowi potrafią zaskakująco szybko biec i się przemieszczać - zarówno na otwartej przestrzeni jak i w lesie,
- mają niezwykłe zachowanie: zazwyczaj albo wykazują się dużą ostrożnością i dystansem, obserwując i unikając kontaktu, albo zdają się kierować instynktem terytorialnym i agresywnie odstraszać, śledzić albo gonić swój cel (ludzi),
- nie wiadomo do końca czym się żywią, choć podejrzewa się, że padliną albo małymi zwierzętami,
- przypadki zaatakowania ludzi są znikome, lub żadne, choć zdarzają się zaginięcia na terytoriach, gdzie były spotykane - nie jest pewne na ile dokładnie te stworzenia stanowią dla nas zagrożenie,
- pomijając wspomnianą ostrożność, zdają się nie bać się ludzi - często zbliża się do odosobnionych domów i je badają - możliwe, że w celu poszukiwania pożywienia, okazji do ataku, nowej kryjówki, albo poszerzenia terytorium.
#ufo #kryptydy #rake
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Mniejsza z tym - nie będę już tracił czasu na Twoją złośliwość.
Zakładanie, że nasza marna wiedza o rzeczywistości to jakieś absolutne dogmaty to szczyt arogancji. Tym bardziej, jak wiemy, że nadal są rzeczy, których kompletnie nie potrafi wyjaśnić.
Dopiero niedawno zrozumieliśmy jak lata bąk. To wcześniej też było niemożliwe, żeby istniał?
100 lat temu nasza technologia uważana byłaby za kompletnie niemożliwą.
Nie zrozum mnie źle: mam pełen szacunek do nauki i do tego jak wiele już osiągnęliśmy.
Wychodzę tylko z założenia, że nadal jeszcze wiele przed nami. Mówienie w tym momencie, że coś jest niemożliwe to (delikatnie mówiąc) krótkowzroczność.
Musimy poznawać rzeczywistość taką, jaką jest i używać nauki, żeby ją wyjaśniać. Nauka, która zabrania
Z grawitacja sie nie kloce.
Nie interesuje mnie za bardzo, czy jakis geniusz z Youtube wyliczyl, ze niemozliwe zeby funkcjonowal stwor, ktorego ledwo co ktos widzial, a nie badal jeszcze nikt.
W tej chwili interesuje mnie wylacznie, czy to cos naprawde istnieje.
Jesli istnieje, to nauka bedzie sie musiala dostosowac do rzeczywistosci i to jakos wyjasnic - nie na odwrot.
Serio... Gdybym