Aktywne Wpisy
njdnsjdnjs +74
a tak wgl to powiedziałam dziś komplement randomowemu chłopowi w pracy i widać było jak mu się miło zrobiło
wholesome to było (。◕‿‿◕。)
wholesome to było (。◕‿‿◕。)
rozdartapyta +9
Ciekawi mnie co ostatecznie przesądza o udanej próbie s. Faktyczna depresja, która może powodować że przecież nie potrafisz niemal wyjść z łóżka i każda czynność cię przerasta. Czy może jakiś impuls jednak niezwiązany z tą chorobą, bo jednak biorąc pod uwagę dostępne opcje faktycznie trzeba tego impulsu i podjęcia działań - co więcej wbrew instynktom i logice człowieka? Może geny? Albo chłodna kalkulacja, że tu i teraz? Tak sobie myślę o tych
Kobiety w sposób chamski zaczepiają mi matkę na ulicy. Nie wiem jak jej pomóc.
Wstęp:
Moja matka lat 50 zawsze dbała o swój wygląd. Wciąż trzyma figurę + stosuje milion kremów i ma bardzo mało zmarszczek. Ubiera się w sposób stereotypowej sekretarki: buty na obcasie, żakiet, spódniczka za kolano, makijaż nie dziwkarski chociaż mocny ale też nie tapeta jak widuję w klubach - generalnie zero golizny czy wulgarności. Gdy się pytasz kogoś obcego to oceniają ją, że ma 40 lat. Chłopy się ślinią na jej widok, pewnie byście ją nazwali #milf . Ale nie ma problemu z facetami, popatrzą, uśmiechną się, powiedzą dzień dobry, poślinią się i tyle.
Rozwinięcie:
Problem jest z BABAMI. Kobiety są w stosunku jej agresywne. Nie raz przejdzie stara baba, krzywo się na nią spojrzy i powie "o boże ja #!$%@?". Dzisiaj szła jakaś baba w dresie (też na oko 45-50 lat) i bezczelnie na ulicy do mojej matki "O BOŻE KOBIETO CO CI SIĘ STAŁO W TWARZ" z pogardą. I to się dzieje często, w sumie to będzie z 10 takich incydentów, że obca kobieta podchodzi do mojej matki i obraża za makijaż lub ubiór, po pandemii zjawisko zrobiło się częstsze.
Ostatnio odwoziłem moją matkę z pracy. Niestety nie moim autem i do tego wcześniej wpakowałem się tym wozem w krzaczory (istotne). Stoimy w korku i nagle dwie kobiety lat 40 i 20 w aucie przed nami odwracają się i wyciągają telefony robią zdjęcia (tak, gest robienia zdjęcia jest na tyle unikatowy, że bez problemu rozpoznasz go zwłaszcza jak fotograf jest debilem i musi sobie przyblizyć). W pierwszej chwili myślałem, że wciąż mam jakąś gałąź wczepioną w auto. Ale nic nie miałem tylko baby fotografowały mi matkę. FOTOGRAFOWAĆ PRYWATNĄ OSOBĘ W AUCIE NA ULICY NO #!$%@?. Chciałem wysiąść, #!$%@?ć je, wyrwać te telefony i #!$%@?ć do rowu albo chociaż rozbić lusterka w nagrodę ale się powstrzymałem bo auto nie moje, do tego charakterystyczne i nie chciałem robić właścicielowi problemów.
Skąd kutwa taka arogancja i taka samowolka aby podchodzić do innej osoby i ją obrażać za wygląd? Albo robić foto jak zwierzęciu w zoo? Jakbym ja jako chłop tak pyskował do innego chłopa to zaraz bym miał mniej zębów w nagrodę. Kiedyś myślałem, że moja matka zmyśla ale byliśmy razem w centrum handlowym i też stara wiedźma coś nagadała na jej wygląd a jak się do niej cofnąłem z pytaniem jaki jest jej problem to udawała głuchą. Wiem, że brzmi to patusiarsko ale #!$%@? mnie taki brak bezkarności.
#logikarozowychpaskow #psychologia #zalesie
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
Robienie zdjęć to patologia i powinieneś też te k. sfotografować, w fajnym świecie mógłbyś im dać po mordach ale jeżeli wygląda źle to nic nie poradzisz na ludzkie chamstwo niestety - nie będziesz pozywać każdej szmaty która chce się dowartościować.
─────────────────────
·