Wpis z mikrobloga

@AlexBrown: Zdawalność jest na poziomie 50%, z czego 50% kursantów to drogowe łamagi. Jak nie jesteś łamagą, to zdasz za pierwszym razem, a jak jesteś, to zastanów się jeszcze raz, czy na pewno potrzebujesz to PJ.
  • Odpowiedz
  • 1
@Tja88 ale to jest postawa wyższościowa. Ty nie chcesz pomóc, tylko się wywyższać i uprawiać swój snobizm, że jakoby jesteś lepszy niż połowa kierowców, która rzekomo nie powinna nimi być. Dlatego witam na czarnej.
  • Odpowiedz
Jeżeli tego potrzebujesz wykup 1h jazdy przed egzaminem. A żeby się nie stresować zdaj sobie sprawę że.l nie każą Ci tam robić fikolkow I masz przewieść egzaminatora z punktu A do punktu Z
  • Odpowiedz
Jak nie jesteś łamagą, to zdasz za pierwszym razem, a jak jesteś, to zastanów się jeszcze raz, czy na pewno potrzebujesz to PJ


@Tja88: nie ma znaczenia, za którym razem zda. Nie demotywuj ludzi pisząc takie bzdury.
  • Odpowiedz
@AlexBrown: nie spiesz się. Trudniej uwalić za brak dynamiki jazdy, niż jakieś głupie wymuszenie. Nie mówię, żebyś się wlekł oczywiście, ale jak będziesz np. dłużej czekał do skrętu a egzaminator zacznie cmokać i stękać (tak miałem XD), to miej wywalone i rób swoje.
  • Odpowiedz
@AlexBrown: Teoria czy praktyka? Teoria to przerobienie wszystkich pytań tak abyś wylapywał te kruczki - jest dużo pytań prawie takich samych ale różniących się 1 szczegółem + przy odpowiadaniu na pytania zaznacz tą odpowiedź co uważasz że jest poprawna ale nie przechodź do następnej tylko przeczytaj pytanie jeszcze raz na spokojnie aby się upewnić - wykorzystaj cały czas do odpowiedzi na pytanie.

W praktyce kluczem jest ilość godzin wyjeżdżonych na placu
  • Odpowiedz