Wpis z mikrobloga

#metal #rock #numetal #00s
#cultowe (1312/1000)

Linkin Park - One Step Closer z płyty. pt. Hybrid Theory (2000)

Dzisiaj będzie rozprawka.

Pamiętam że po śmierci Benningtona bardzo zwróciły moją uwagę masowe deklaracje w sieci, które można by było streścić: "muzyka mojej młodości", "wychowałem/am się na LP", itd. Pamiętam też doskonale późne lato/wczesną jesień 2000, kiedy wyszła ta płyta, a singiel i ten dokładnie teledysk opanował MTV i Vive Polska - z perspektywy czasu, potem nic już nie było takie same. Nu metal stał się "sloganem" i synonimem kiczu, może nawet obciachu. Na Linkin Park i podobne twory z politowaniem patrzyli w tym 2000 truuu hiphopowcy, a metaluchy nie przyznawały się że mają ich mp3 na dyskach :D Ludzi po środku (ci od techniawek) takie zespoły nie obchodziły, a żadnej innej szufladki słuchaczy muzyki nie znałem :D Nie wiem więc kto tego słuchał, w sensie był fanem :)
Oczywiście znałem tę płytę na wylot, bo połowa numerów była singlami, poza tym słuchałem wszystkiego od niszy po mainstream, starałem się być wtedy totalnie na bieżąco z trendami. Pamiętam że miałem do tego zespołu jakiś taki żal, bo to trochę przez nich zjawisko, które należałoby nazwać nową falą amerykańskiego metalu zyskało taką złą sławę, a wg. mnie takie kapele jak SOAD czy wczesny Slipknot niesprawiedliwie dostali tę samą łatkę i sporo pogardy :) ok., np. Papa Roach z Infest był parę miesięcy wcześniej i też opanował TV, ale od Linkin Park to wszystko wystrzeliło.

Co do samego debiutu Linkin Park - zgrabnie napisany pop-metal, do którego nie wracam jakoś intencjonalnie, ale jak słyszę przypadkiem, to kojarzy mi się dobrze, ze starymi dobrymi czasami :) Znam jeszcze drugą płytę, która jednak zupełnie nie ma "tego czegoś" co miał debiut. Kolejne kilka albumów nadrobiłem całkiem niedawno, bo przez wiele lat nie słyszałem nic a nic i nie znalazłem tam choćby jednego momentu na którym bym zaczepił ucho ¯\(ツ)/¯

------------
#cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania przez tych którzy followują moją osobę z innych powodów niż muzyka.
Kiedyś przez tysiąc dni postowałem tu piosenki które z różnych względów weszły mi w głowę w ciągu ostatnich 20 lat. Teraz wrzucam już niekoniecznie codziennie rzeczy, które wtedy nie zmieściły się na liście, które mi się przypomniały, lub których słucham aktualnie. W dalszym ciągu szerokopojęty rock, metal, punk i pochodne.
https://rateyourmusic.com/~cultowe
cultofluna - #metal #rock #numetal #00s
#cultowe (1312/1000)

Linkin Park - One Step ...
  • 3
  • Odpowiedz
@cult_of_luna Linkin Park to jest jeden z tych zespołów z których chyba się wyrasta. Mam ogromny szacunek do większości ich dyskografii przede wszystkim za zgrabne łączenie panujących trendów z muzyce popularnej z rockiem. Od Living things gdzieś się to zaczęło rozjeżdżać a ich ostatni album jest po prostu tragiczny. Nie wracam już do nich tak często, ale podobnie jak u Ciebie HT po tylu latach wciąż wywołuje bardzo miłe wspomnienia. Jedna wielka
  • Odpowiedz
@cult_of_luna:

Na Linkin Park i podobne twory z politowaniem patrzyli w tym 2000 truuu hiphopowcy, a metaluchy nie przyznawały się że mają ich mp3 na dyskach :D


Niestety, taki znak czasów. Z racji tego że zawsze byłem dość eklektyczny w gustach muzycznych - nigdy się tym nie przejmowałem. Czy z tego się wyrasta? Pewnie tak, aczkolwiek tak jak Mirki powyżej - lubię wracać do starszych utworów LP. Szczególnie cenię sobie "Numb"
  • Odpowiedz