Wpis z mikrobloga

kiedy przespalem moment ze w branzy gastro aż tak zaczeli doic klientow?
dawniej bylem wielkim fanem #pizza i wszelkiej masci #fastfood kupowanych czy też zamawianych z pizzerii. jakos 5 lat temu przestalem to kupowac i jedynie raz na jakis czas zrobie samodzielnie takie jedzenie. ostatnio jednak sie zlozylo ze zamawialem z mojej ulubionej niegdys pizzerii i doznalem szoku. juz pal licho ze ceny wywalone x3 w porowaniu do tego co bylo te 5 lat temu, juz pomijam ze wielkosc pizzy zmniejszona, pomijam ze ilosc i jakosc skladnikow sporo mniejsza. ale fakt ze musialem doplacic 10zl za karton do pizzy, 5 zloty za kazdy sos (wczesniej byly darmowe w gratisie), 15zl za dowoz (tez byl wczesniej darmowy) i finalnie byle jaka pizza z sosami wyszla mnie prawie 100zl. niesmak pozostał.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@torian15: To zmień pizzerie. Tym bardziej jak dają jakiś sos xD
Ja zamawiam za ok. 4 dychy z dostawą w dużym mieście. Włoską z dobrymi składnikami. Za 5 dych to już ekstra wypasiona z wyszukanymi składnikami. W lokalu na miejscu/wynos to spokojnie 33-35zł idzie dorwać (coś więcej niż marinara czy margheritta).
I 10zł za karton nigdy nawet nie widziałem.
  • Odpowiedz