Wpis z mikrobloga

Całe życie w jednym miejscu. Kiedyś za dzieciaka największe przekleństwo - wiocha, poniemiecki dom, kawałek ziemi gdzie trzeba ciągle coś robić bo rodzice każą. Teraz wychodzę za ten sam dom z takim widokiem i cieszę się z tego, że tu jestem. ŚP. Tatko miał rację, że jeszcze kiedyś to wszystko docenię. Nie dość, że właśnie zaczynam nowy etap w życiu gdzie jako Przewodnik Sudecki Górski będę oprowadzać ludzi po swoich rewirach opowiadając o tym co najbardziej w życiu lubię, to jeszcze idąc śladem taty zaczęłam cieszyć się z sadzenia pomidorów i innych ogórów. Życiowy krąg. Fajnie tak.

Dobrego dnia

#dziendobry #sudety
Historycznygagatek - Całe życie w jednym miejscu. Kiedyś za dzieciaka największe prze...

źródło: IMG_6301

Pobierz
  • 86
  • Odpowiedz
@Krzysztof53647: jestem wdzięczna dziadkowi, który po wojnie co prawda dostał po przesiedleniu mieszkanie w Świdnicy, ale mimo wszystko zapierniczał w okolicznych kopalniach dniami i nocami po to, by kupić dom z gospodarką na wsi w górach. Dziadek przypłacił to życiem, nie miałam okazji go poznać bo zmarł w wieku 44 lat, ale dom dla swojej rodziny zdążył kupić. Sam się domem nie nacieszył, zmarł chwilę po zakupie. Gospodarki nie mamy od
  • Odpowiedz