[Magq]

Jak widać tylko jakieś przegrywy na Twitterze czy wykopie płaczą nad Yasuke a Japończycy mają to w dupie. Normalnie szok ze krzykacze z internetu nie mają przełożenia na rzeczywistość xd #gry #assassinscreed

[Wojti92]

@Magq: jasne jasne, tak mają to w dupie że japoński trailer jest zminusowany w kosmos

[Magq]

@Wojti92: bo w cale kazdy na świecie nie może wejść w ten filmik i dać łapki w dół. Nie wiedziałem że na YT jest blokada regionalna i tylko Japończycy widzą ten trailer

[Tak_masz_racje]

@Magq Japonia ma 125 milionów mieszkańców. Połowa z nich to gracze. Wystarczy, że 1% czy 2% ludzi kupi preorder i gra wlatuje na top 1. Zwłaszcza, że nie wiadomo jak to jest liczone. Best seller ogólnie? W ciągu ostatniego tygodnia?
Mniejszość graczy niestety może decydować o wszystkim ¯_(ツ)_/¯

[Magq]

@Tak_masz_racje: jest to na pewno bardziej miarodajny wskaźnik niż łapki na YT które może dać każdy i ludzi wklepujący tekst w translator żeby przetłumaczyć na japońskim. Zgaduje że zestawienie tygodniowe skoro gra dopiero jest możliwa do kupienia od kilku dni. Połowa z nich to gracze a ile z nich ma PlayStation 5? Nie masz żadnych wiarygodnych danych ze większości graczy to się niepodoba. Gra jest w topce preorderow na całym

[vieniasn]

@Magq to źle świadczy o graczach już pomijam zawartość ale samo kupowanie preorderów

[Magq]

@vieniasn: kupowanie preorderow to średni pomysł szczególnie w cyfrze przecież i tak będziesz grał day one. Chodzi mi o to że ludzie myślą że jak zrobią gownoborze w internecie to nagle każdy myśli jak oni xd

[vieniasn]

@Magq bo część myśli jak oni
to ogromna marka i miliony sojaków się rzucą niezależnie od tego jak g------a będzie gra i to samo jest z pokemonami w chyba nawet większej skali i wiele innych

[Magq]

@vieniasn: jak widać ta część nie jest tak duża jak się wydaje.

[Tak_masz_racje]

@Magq Danych oczywiście nie mam, ale patrząc na ostatnią "g---o burze" z helldivers 2 to obstawiam, że to jednak większość ludzi myśli tak samo skoro sony wycofało się ze swojego pomysłu. Ale jak nie to j---ć graczy i firmy będą nas ruchały bez mydła ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Magq]

@Tak_masz_racje: Ale helldrivers to zupełnie co innego i skala też była większa jednak. Nie porwnojmy fatalnego zachowania Sony do koloru skóry bohatera gry luźno osadzonej w historycznej rzeczywistości xd

[Tak_masz_racje]

@Magq W tego murzyna to tam w------e już, ale nasze gejmery już chyba zapomniały o tym, że ubisoft usunął ludziom the crew z kont użytkowników. To też było fatalne zachowanie, ale co tam. Przecież drugi raz już tak nie zrobią, co nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Magq]

@Tak_masz_racje: aa żeby tylko oni. The crew to dopiero początek xd

[Tak_masz_racje]

@Magq Dlatego trzeba z tym walczyć, może kiedyś się uda.
https://www.stopkillinggames.com/

[SmugglerFan]

@Magq: nieogarem jesteś. Bestsellery nic nie znaczą, jak tego nie wiesz to się g---o znasz na grach. Saints row i forspoken też było bestsellerami, po czym zamknęli studia robiące te gry.

[Yayra]

@SmugglerFan: Zarznęli Saints Row, Forspoken, to był gniot.

[SmugglerFan]

@Yayra: gnioty, ale były na pierwszych miejscach listach bestsellerów

[Yayra]

@SmugglerFan: Były i co to znaczy, bo się ludzie dali naciąć.

[SmugglerFan]

@Yayra: no mówię właśnie że te bestsellery nic nie znaczą

[kaminarii]

a Japończycy mają to w dupie

@Magq: Tak to jest jak wyzwolone 'lewaczki' nie badają czegokolwiek, tylko idą za 'źródłami' typu 1 link w google i za tym co gadają inne lewaczki.

Po 1 - Japończycy są mocno zdenerwowani, pokop to zobaczysz.
Po 2 - Przecie tutaj całość roznosi się nie tyle o kolor skóry, tylko o to że robią z niego 'samuraja' i budują bzdury które nie mają nic wspólnego

[Magq]

@kaminarii: a to kiedy Assassin Creed miał cokolwiek wspólnego z bliższą rzeczywistością wtedy kiedy zmieniliśmy bieg wojny w Ac Odessy może kiedy Ezio spotykał się z Leonardo da Vinci czy Conor gadał z Waszyngtonem? Jabłko edenu to też historia? W porwaniu do tych rzeczy nie ma żadnego znacznenia czy Yasuke był służącym czy wojownikiem czy kimkolwiek. Ale przecież to ty się zesrales o to i dajesz jakieś durne argumenty.