Wpis z mikrobloga

W dzisiejszej odsłonie #niuchajdziada perfumy, które zdominowały niszowy rynek i wyznaczyły trendy na kilka lat później.

#5 Creed Aventus

Co by o Aviku nie mówić, trzeba przyznać, że w ciągu ostatnich lat stał się Diorem Sauvage w światku niszowych pachnideł. Ale czy zasłużenie? Przez jednych mianowany królem, przez innych zwykłym wtórnym przeciętniakiem w turbo wysokiej cenie. Creed Aventus wyszedł stosunkowo dawno, bo w 2010 roku. Co jest natomiast dosyć niesamowite, dopiero pięć lat później zdobył serca mas. Są głosy, które twierdzą, że marka Creed kupowała pozytywne recenzje u youtuberów, którzy później nakręcili ten niebotyczny hype. W każdym razie nie jest to żadne oficjalne info więc nie mi oceniać czy jest prawdziwe czy nie. No ale jak to pachnie? Here we go!

Dzieło Creeda to jedno z tych, którym dobrze udało się połączyć klimaty ciężkie, dymne, drzewne z lekkością owoców. W tym wypadku główną rolę gra ananas. Zacznijmy więc od początku- Avik otwiera się mocnym chluśnięciem cytrusowo-ananasowego, soczystego soku prosto w naszą twarz. Oczywiście znaczenie tego zdania jest pozytywne bowiem jest to jedno z lepszych otwarć w kategorii "owoce" jakie było mi dane wąchać. Chwilę później do głosu dochodzi porzeczka nadająca kompozycji lekkiej owocowej kwaskowatości. W późniejszej fazie zapachu nuta ananasowa lekko słabnie i swój koncert rozpoczyna brzoza w asyście piżma i mchu dębowego. Pojawiają się też nuty dymne. Niestety mimo bogatego opisu perfumy te "bogato" nie pachną. A może to wina klonów? Przez ostatnie lata Aventus dorobił się masy klonów i inspiracji i gołym okiem widać, że te klimaty powoli się ludziom (w tym mi) zaczynają przejadać.

Jeśli o minusach mowa- niestety Creed to jeden z tych domów, które nie traktują poważnie swojego klienta, efektem czego jest to, że różne batche Aventusa potrafią inaczej pachnieć, parametr też mają inny co w perfumach za tak ogromne pieniądze moim zdaniem jest niedopuszczalne.

Podsumowując, pachnidło mimo, że nie bez wad, bardzo dobrze sprawdza się w codziennym użytkowaniu. Oczywiście lepiej wybrzmiewa latem, ale było kilka sytuacji kiedy zarzuciłem go zimą i też było dobrze.

Wygląd flakonu: 9/10
Zapach: 7+/10
Parametry: zależnie od rocznika (2022 trzyma na mnie cały dzień, 2023 znika po kilku godzinach)
Stosunek jakości do ceny (1000-1200zł/100ml): 2/10


#perfumy #recenzja
lecoffe - W dzisiejszej odsłonie #niuchajdziada perfumy, które zdominowały niszowy ry...

źródło: aventus2

Pobierz
  • Odpowiedz