Wpis z mikrobloga

@profildogier: Czytam internet od hmm początku jego istnienia w PL więc zauważyłbym. No chyba że trzymali to bardzo dla siebie a teraz zaczęli się uzewnętrzniać BARDZO intensywnie.
Dziwne że nie piszą 'pojechali sobie zarabiać w UK a potem wrócili z dzieckiem tu mieszkać, podatków nie płacili a teraz NASZE przedszkola zabierają!'
  • Odpowiedz
@profildogier: BTW twierdzisz że gdzieś w PL ludzie wyrażali oburzenie wobec wyjeżdżających na zachód że jak mogą korzystać z cudzego? Jak już to do naszego państwa że ich nie zatrzymali.
To że twierdzisz że takie oburzenie było - na pewno masz jakieś podstawy czy tak po prostu z d--y sobie naspałeś jak to ostatnio większość opinii w związku z Ukraińcami?
  • Odpowiedz
@masz_fajne_donice: Czasy tej ostatniej unijnej fali emigracji do krajów starej UE zbiegły się z gigantycznymi polskimi kompleksami narodowościowymi. Wtedy głównym nurtem w polskim internecie była już praktycznie nieobecna ojkofobia.

W Internecie mówiono o nieuchronnym upadku kraju, nowych rozbiorach, szydzono z "zielonej wyspy" Tuska, szydzono z tarczy antyrakietowej, szydzono z Euro 2012, stanu polskich dróg i tak dalej. ACTA - chociaż to już nieco później xD


Był wtedy taki klimat
  • Odpowiedz
@CamusVevo:

Oczywiście, że bullshit. Putin nie jest idiotą żeby ładować się w wojnę z NATO.

A nawet jakby mu coś mocno odwaliło to napotkałby na opór wojska, oligarchów i społeczeństwa.
  • Odpowiedz
@masz_fajne_donice: Ja nie napisałem, że wszyscy albo ktoś, coś tam. Po rozmowie z ludźmi czy po prostu moje stanowisko w tej sprawie jest takie. Poza tym to problem kraju, do którego Ci Polacy pojechali. Czy faktycznie pracują i są pracowici czy korzystają z socjalu.

Co do mojej opinii na temat Ukrów zawsze była taka sama i nie zmienna, mogę się mylić co jest rzeczą naturalną. I ciągle zarzuca mi się
  • Odpowiedz
@falden:

Oczywiście, że bullshit. Putin nie jest idiotą żeby ładować się w wojnę z NATO.

no właśnie jest, wpakował się już w bezsensowną wojnę z Ukrainą
  • Odpowiedz
@CamusVevo:

Putin pewnie kalkulował, że dość szybko zajmie Ługańsk i Donieck, wymusi jakieś inne ustępstwa na rządzie w Kijowie (np. wycofanie się ze ścisłej współpracy z USA) i będzie po wojnie. Pewnie spodziewał się jakichś tam sankcji, ale po zajęciu Krymu też były sankcje i Rosja jakoś to przeżyła.

Putin oczywiście przeszacował siłę oporu Ukrainy, ale to nie czyni z niego idioty.

Wielu analityków oraz wojskowych z Zachodu uważało, że
  • Odpowiedz