Wpis z mikrobloga

Moja mama opowiadała mi ostatnio historię koleżanki z pracy, pani Kasi, która żaliła się na swojego syna. Wyobraźcie sobie, że jej synek od rana do wieczora siedzi na jakimś portalu ze śmiesznymi obrazkami i ciągle mówi o jakichś "pałach życiowych". Początkowo matka myślała, że to jakaś chwilowa fascynacja, że jakiś nowy slang młodzieżowy. Pani Kasia nie bardzo wiedziała, o co chodzi, ale po pewnym czasie zaczęła dostrzegać, że temat "pał życiowych" zdominował ich życie domowe. Synek chodził po domu i ogłaszał wszem i wobec, kto według niego zasługuje na ten tytuł. Co więcej, mówił coś o jakimś "tagu", który wydał wyrok, i że jakiś "michałek2137" to też "pała życiowa". Niestety, sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli. Podczas rodzinnego obiadu synek z powagą zaczął przeprowadzać ankiety. Zadawał pytania typu: "Czy według ciebie ciotka Ania to pała życiowa?" Najgorsze było to, że synek traktował swoje ankiety bardzo poważnie. Chodził z notesem i zapisywał przewinienia domowników. Pani Kasia, próbując zachować spokój, tłumaczyła, że może warto by było ograniczyć korzystanie z internetu, ale synek tylko wzruszał ramionami i dodał matkę na listę pał życiowych.

#famemma
Heekate - Moja mama opowiadała mi ostatnio historię koleżanki z pracy, pani Kasi, któ...

źródło: acf08e01c46465f2f0ccec22fce525e51e499be81491f5cd760fbdbba36b4187

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • 0
@Heekate wiem chyba o kogo chodzi, na forum dla wsparcia osób niepełnosprawnych pisali, że jakis chlopiec robi liste i teraz każdy sie obawia, że rozleje się to na całe osiedle i zupełnie nie wiedzą jak mu pomóc. Całe kieszonkowe przeznaczył na wyjazd na gale i wyśmiewał zielone trolowe konta na tym wykopie, że jego stać a ich nie. Przykre ale wspierajmy go całym serduszkiem.
  • Odpowiedz