Wpis z mikrobloga

#przegryw Wiecie co jest najgorsze w fizycznej pracy? Nie to że sama w sobie jest fizyczna ( zależy też od stopnia jak bardzo ciężka nie jest), a to że po niej kompletnie nie chce się niczego, często jedyne na co mam ochote to cos obejrzeć polurkować tag i iść spać. Czasami próbuję coś robić nawet po ciężkim dniu w pracy, jakoś się rozwijać, jednak nie dam rady ani fizycznie ani psychicznie.( ͡° ʖ̯ ͡°) Tego typu robota jest jak ruchome piaski, wciąga ciebie coraz głebiej nie pozwalajać na jaka kolwiek próbę popchnięcia swojego i tak gównianego życia...
  • 65
  • Odpowiedz
@Runaway28:

Wiecie co jest najgorsze w fizycznej pracy? Nie to że sama w sobie jest fizyczna ( zależy też od stopnia jak bardzo ciężka nie jest), a to że po niej kompletnie nie chce się niczego, często jedyne na co mam ochote to cos obejrzeć polurkować tag i iść spać.


Pracowałem i fizycznie i pracuję umysłowo. Chociaż nie wróciłbym do fizycznej to praca umysłowa wymęcza tak samo. Oczywiście mówię, tu o
DanteTooMayCry - @Runaway28: 
 Wiecie co jest najgorsze w fizycznej pracy? Nie to że ...

źródło: 1715760595417

Pobierz
  • Odpowiedz
@Runaway28 tak jak ziomki piszą. Jedna i druga praca generuje zmęczenie. #!$%@?łem po 8-12 godzin w porcie będąc już na zaocznej magisterce, w skrajnym upale w dzień i jak miałem zmianę na 8 to potrafiłem wrócić o tej 15, ale częściej 19, wziąć prysznic i lecieć do dziewczyny na drugi koniec miasta coś porobić, albo imprezowałem z ziomkami do rana. Młodość. Miałem też pracę w branży morskiej, gdzie zostałem jakby koordynatorem zmiany,
  • Odpowiedz
@Runaway28: Pracowałem i fizycznie i teraz IT. W obu mam takie dni, że po pracy siadam i tępo patrzę w monitor klikając bez celu. Zero produktywności. Pustka w głowie
  • Odpowiedz
Wiecie co jest najgorsze w fizycznej pracy? Nie to że sama w sobie jest fizyczna ( zależy też od stopnia jak bardzo ciężka nie jest), a to że po niej kompletnie nie chce się niczego, często jedyne na co mam ochote to cos obejrzeć polurkować tag i iść spać.


@Runaway28: ziom, ja po 8 godzinach pracy umysłowej potrafię czuć się jak ziemniak i brak mi nieraz siły, żeby nawet polurkować w
  • Odpowiedz
@Runaway28: Nie będę Cię osądzać, powiem na swoim przykładzie: jestem brukarzem( jedna z najcięższych prac budowlanych) 9h w pracy, 35l na karku, po pracy 2-3 razy w tygodniu robię w domu trening z gumami i ciężarami, chodzę na rolki, kosza, na początku też tak żyłem że po pracy tylko odpoczynek ale jak spróbowałem się ruszać to jest lepiej, wiadomo są dni że nie mam siły i mi się nie chce to
  • Odpowiedz
@ffrreeaakk Otóż to, ja po 8-10 zazwyczaj nie mam na nic siły. Czasami zrobię spacer i mgr powoli iść na trening/basen/siłownię. Pracując w biurze nie ma się kontaktu z otoczeniem/Słońcem, to też pewnie ma swój wpływ. Chwila na świeżym powietrzu i człowiek jak nowy, pełen sił :)
  • Odpowiedz