Wpis z mikrobloga

#assassinscreed
Ta 3 cześć jest tragiczna, nie mogę się kompletnie skupić na fabule, bo jest masa tak niedociągnięć, że wybija to z immersji.
1. No to, że ludzie w zimę chodzą na bosaka, to jedno, rozumiem, że w 2012 roku ciężko było dać im porządne ubrania, ale w takim razie po co twórcy w ogóle zdecydowali się umieszczać w grze śnieg xD? W revelations również tak było, ale tylko na początku.
2. Nie posiadam ukrytych ostrzy, a connor z ukrycia zabija animacja zabijania z ukrytego ostrza.
3. TO MNIE ROZ*EBAŁO DO RESZTY XD. Rozmawiam sobie z Shaunem, a szon postanowił się spi*rdolić z krawędzi i zniknąć xD.
No jak tu się skupić na gierce? Jak ma zaciekawić, skoro tu jest tyle zastrzeżeń.
Twarze brzydkie, animacje brzydkie, parkour gorszy niż w poprzednich częściach, fabuła też słabsza przynajmniej do 6 sekwencji.
Aktorzy głosowi się nie popisali kompletnie.
Grafika gorsza niż w poprzednich częściach.
3 cześć robi gorzej wszystko od trylogii Ezia.
  • 3
  • Odpowiedz
cześć robi gorzej wszystko od trylogii Ezia.


@Wimix21: Absolutnie się zgadzam. Dla mnie AC3 to najgorsza część starej serii (czyli wszystko przed Origins), głównie przez irytującą postać indiańca, który zawsze mówi wielkie słowa, zawsze jest szlachetny, wyniosły, absolutnie najsłabsza postać serii.
  • Odpowiedz
@Krs90: ale gra właśnie ciśnie konora i pokazuje potem ze tak naprawde #!$%@? wie o życiu, i to są tylko wyniosłe słowa, chyba bez sensu byłoby dawac króla charyzmy w każdej grze
  • Odpowiedz