Wpis z mikrobloga

#wislakrakow a gdzieś mam ten puchar. w el.LE wywalimy się na jakimś Ružomberoku albo Elfsborgu i tyle będzie z naszej europejskiej przygody, a pierwszoligowa rzeczywistość dalej będzie zaglądała nam w oczy. Jeszcze znając życie, w związku z europejskimi pucharami zawalimy początek sezonu, a wtedy Rude poleci. I zaczynamy od nowa. Mam nadzieję że bez Królewskiego. Nie chce go już widzieć w Wiśle.
  • 1
  • Odpowiedz