Wpis z mikrobloga

Hej, zacząłem trenować 16tygodniowym planem do polmaratonu wrzesniowego - cel 1:40 - 1:50.
Problem w tym, że już pierwsze treningi i tempo spoczynkowe jest dla mnie dość wysokie, daje radę, ale czuję, że jest ciężko.
Pytanie czy powinienem kontynuuować plan i robić treningi na maxa, czy jednak poprzeczka jest za wysoko?

Przebieglem 1 polmaraton w kwietniu z czasem 1:55.

Plan, ktory robie:
https://nightrunners.pl/wp-content/uploads/2023/12/Night-Runners-Przygotowania-do-P%C3%B3%C5%82maratonu-140.pdf

#biegajzwykopem #bieganie
  • 6
  • Odpowiedz
@kimeroo: niestety tutaj nie odpowiem ale czy dla Ciebie ten plan jest czytelny? musze długo główkować nad niektórymi dniami, a i tak nie kumam co dokładnie autor miał na myśli
  • Odpowiedz
  • 0
@Letoj: na początku byly problemy, ale teraz na luzie. W lewym dolnym rogu jest legenda.
BC stale tempo 5:40,
rytmy 90% Hrmax
BPG 4:10-4:20

Generalnie na początku planu podawane jest tempo, a potem w kolejnych tygodniach juz tylko skrot.
Jezeli tempo sie rozni to na koncu danego dnia jest podawane nowe
  • Odpowiedz
  • 0
@Sl_w_k_1: biegam wieczorami jak jest juz chlodniej.
Dodam, ze wg. pomiarow z garmina, tetno mam w okolicach 160 przy biegu tempem 5:40 I caly trening jest w strefie progowej 4/5.

Wczesniej biegalem tempem bazowym 6:10 I wowczas tetno bylo w okolicach 150 - strefa aerobowa 3/5
  • Odpowiedz
@kimeroo: wiesz co nie jestem ekspertem od maratonów.
Ale Daniels w swojej książce napisał że on nie uznaje tętna ba warunki zewnętrzne mają wpływ na tętno.

A druga rzecz początki są zawsze trudne.
Ja pociągnągnalbym z dwa tygodnie i zobaczył co się dzieje. Czy to był ciężki dzień czy plan jest za trudny
  • Odpowiedz