Wpis z mikrobloga

że akurat w wierze Chrześcijańskiej ufa się (a może bardziej właśnie wierzy), że religie stworzył Bóg


@MuszeZalozycKontoByFiltrowacGowno: No ale przecież ludzie Ci o tym powiedzieli, a nie bóg! Ludzie na soborach się spotykali i ustalali, które książki natchnął bóg i co z tych książek powinno wynikać. Mogli np. ustalić, że jest duopol Ojciec-Syn, mogli, że bogiem jest Ojciec a syn pomocnikiem, ale ustalili, że jest Trójca i potem przez kolejne wieki
  • Odpowiedz
Bronisz jeszcze KK za wspieranie szkolnictwa, jakby ten Twój Newton był katolikiem, kiedy on właśnie zaprzeczał katolickim dogmatom.


@swiadomy_anakolut: ale pytanie OP nie dotyczyło katolicyzmu per se- skąd ten pomysł w ogóle? Wiec to bez znaczenia, w którym odłamie chrześcijaństwa był Newton, ba czy był chrześcijaninem w ogóle. Wydaje mi się, że kłócisz się sam ze sobą i wizualizujesz sobie różne tezy odchodząc zupełnie od tematu. Weź sobie melisę czy coś.
  • Odpowiedz
ale pytanie OP nie dotyczyło katolicyzmu per se- skąd ten pomysł w ogóle?


@djtartini1: Napisałeś przed chwilą:

Ogólnie KK dużo przysłużył się nauce na zachodzie


Po co to pisałeś, skoro pytanie OP nie dotyczyło KK?

Wiec to bez znaczenia, w którym odłamie chrześcijaństwa był Newton, ba czy był chrześcijaninem w ogóle


To po co w ogóle wspominałeś o Newtonie? W sensie do czego Ci był potrzebny jego przykład, skoro to nie
  • Odpowiedz
Po co to pisałeś, skoro pytanie OP nie dotyczyło KK?


@swiadomy_anakolut: bo to był przykład, tak samo przykład z Newtonem- religii jak każdej innej dużej religii. Gdybym był muzułmaninem podałbym przykład wpływu Islamu, a tak znam tylko kilka na krzyż, choć jest ich więcej i taki mi wpadł do głowy. Z drugiej strony mogłem podać przykład Anthonego de Mello, który był jezuitą, ale też hinduistą- no i co wtedy? Nic.
  • Odpowiedz
  • 0
@Pink_Floyd: Ogólnie KK dużo przysłużył się nauce na zachodzie i osoby, które dziś nazywalibyśmy naukowcami skupiały się głównie w zakonach dominikanów i cystersów.


@djtartini1: Może dlatego. że nie było alternatywy? Przez stulecia miażdżąca większość osób wykształconych, mających dostęp do wiedzy i najnowszych nowinek technicznych albo była duchownymi, albo też grzecznie do niedziela chodziła do kościółka, bo nie miała wyboru. Takie czasy, ale kompletnie niczego to nie dowodzi.

Zawsze jest jakiś
  • Odpowiedz