Wpis z mikrobloga

siemanko #mirkokoksy

Na stare lata człowiek wziął się za siebie... gdy na początku roku waga pokazała 117kg (przy 190cm) stwierdziłem, że coś czas zrzucić. Na początku zacząłem od diety, 2500kcal, do marca, od marca ogarnąłem sobie catering (nie jakiś turbo dietetyczny z idealnie wyliczonymi makro, po prostu 3 posiłki, łacznie 1800kcal, dodatkowo dorzucam sobie jakiś jeden posiłek dziennie, czy tam jakiegoś owoca, więc około 2200-2300kcal standardowo). Od 2 miesięcy też zacząłem chodzić sobie na siłownię, aby po prostu czuć się lepiej i efekt jest - mniej bolą mięsnie, lepiej się wysypiam etc. Aktualnie 104kg na wadze, wszystko git. Po treningu zawsze strzelę sobie białeczko w proszku, ale myślę aby dorzucić kreatynę. Niby zaleca się zaraz po treningu. To co? Wracam do domu, piję kreatynę i później piję jeszcze białko? Czy nie lepszą opcją są tabletki? Nie ukrywam, że byłaby to dla mnie najlepsza forma. Po treningu, łatwo ogarnąć zanim wróci się do domu, a i często te smakowe rzeczy mi średnio leżą.

Polecacie jakieś konkretnie czy bez różnicy?
  • 7
  • Odpowiedz
Niby zaleca się zaraz po treningu.


@Warm1: pora brania kreatyny jest bez znaczenia jeżeli zachowasz częstotliwość jej stosowania

Wracam do domu, piję kreatynę i później piję jeszcze białko?


@Warm1: no jak sobie tak ustalisz, to tak

Czy nie lepszą opcją są tabletki?


@Warm1: bez znaczenia czy proch czy tabsy, ładuj co Ci wygodniej (tabsy droższe, nie opłaca się)

Polecacie jakieś konkretnie czy bez różnicy?


@Warm1: najprostszy monohydrat, najlepiej
  • Odpowiedz