Wpis z mikrobloga

  • 0
@kubson93: w NFL tak jest i w 4 kwarcie jest to cześć taktyki, jak ma być przerwana gra to starają się, żeby to był aut i zatrzymamy zegar na ustawienie. Tak samo jak minie czas meczu to gra kończy się dopiero po kolejnym zatrzymaniu gry. Czy potrzebne w piłce nożnej? Nie wiem. Na pewno by urozmaiciło rozgrywkę i dodało kilka nowych aspektów taktycznych. Nie oglądam piłki za bardzo więc nie mnie
  • Odpowiedz
@The_Rainman: Nie wiem jak to wpłynie na taktykę, też rzadko raczej oglądam piłkę nożną, ale wiem jak wygląda większość meczów o stawkę przy jednej bramce różnicy, ale nie tylko. Sztandarowym przykładem jest oczywiście słynne Polska-Japonia na mundialu 2018, ale jest masa meczy, które równe dobrze mogłyby się skończyć 20 minut wcześniej, bo zamieniają się w jeden wieli festiwal leżenia na murawie, symulowanych skurczy, ustawiania piłki do wybicia na idealnej kępce trawy.
  • Odpowiedz
@The_Rainman: I to mi się podoba, o to chodzi. Jakby to weszło jako odgórne zasady FIFA/UEFA to może wróciłbym do oglądania piłki by obejrzeć MECZYCHO, a nie szachy dla debili z urywaniem 29 sekund by sędzia później dołożył minutę za każde gówno
  • Odpowiedz
@The_Rainman: przecież na mundialu dobrze to rozwiązali, po prostu sędzia skrupulatnie liczył przerwy i potem doliczał stosowne ilości minut. No ale UEFA mądrzejsza i ma to w rozgrywkach klubowych w dupie
Co do tych hokejowych karnych, to może to działało w latach 90 w stanach gdzie poziom był amatorski ale takie rozwiązanie nie sprawdzi się w Europie (chyba tylko w ekstraklasie i innych ligach andorskich).
Konkursy tego typu „jedenastek” trwałby absurdalnie
  • Odpowiedz