Wpis z mikrobloga

lubię psy, ale lubię też porządek w mieszkaniu i nienawidzę wszędzie walających się kłaków.. pytanie do osób, które mają takie podejście jak ja :P

jak przychodzą do was znajomi, to pozwalacie im zabierać ze sobą psy (jeśli takowe mają)?

Wejść i wyjść to jedno, ale jak ktoś nocuje z psem, to już wiadomo, tego syfu się nazbiera, no i nie wiem, nie jest to dla mnie super komfortowe. Ale może przesadzam i trzeba zagryźć zęby.

Co myślicie?

#mieszkanie #psy #zwierzeta #pytanie
PanLodowegoOgrodu - lubię psy, ale lubię też porządek w mieszkaniu i nienawidzę wszęd...

źródło: pies-w-mieszkaniu_1

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
@PanLodowegoOgrodu przychodzą do ciebie znajomi nocować ( _)

Idk ja mam psa i nienawidzę kłaków. Ma swój pokój i bez nadzoru po mieszkaniu nie chodzi, bo gryzie kable idiota #!$%@?. A druga sprawa to kupiłem robota sprzątającego chyba roborock q7 z 7 miechów temu i od tamtego czasu aby robota czyszczę i czasem w rogach odkurzę zwykłym odkurzaczem i mogę znowu w skarpetach chodzić xD
  • Odpowiedz
@PanLodowegoOgrodu aj zapomniałem o piciu. Przestałem pić gdy padły mi nerki, stąd zdziwienie bo jesteśmy ze znajomymi z tego samego miasta. Zawsze ich odprowadzałem to taki rytuał był xd

Nocowanie wydaje mi się dziwne że zwierzętami… szczególnie jeśli przychodzą na chlanie to tym bardziej nie powinni ze soba zabierać psa. Bo albo ktoś #!$%@? się #!$%@? o niego albo na niego. Albo go nie upilnują i sobie zrobi lub komuś krzywdę.

Pies
  • Odpowiedz
@PanLodowegoOgrodu: mam kumpla który ma podejście jak ty, ale jednocześnie zgadzał się czasami na weekend zaopiekować psem albo kotem bo ogólnie zwierzęta lubi, tylko #!$%@? go sierść albo jak liza prześcieradło xD.

No to mówi że po takim weekendzie to tydzień sprząta i wszystko pierze, a czasami to nie wystarcza i dalej kłaki znajduje.

Żeby tego uniknąć trzeba by najpierw zabrać psa do groomera żeby go ostrzył, wykąpał i wyczesał i
  • Odpowiedz