Wpis z mikrobloga

@przegryw-gieldowy: Sam nie leciałem, ale sprawdźmy co następuje - Afrykańskie linie nijak mają się do europejskich standardów (zwłaszcza bezpieczeństwa), natomiast w tym morzu gnoju, etiopskie linie są najwyżej notowane, więc będąc na Twoim miejscu i tak bym się cieszył
  • Odpowiedz
@przegryw-gieldowy: warunki są dobre, zupełnie jak we wszystkich innych tradycyjnych liniach lotniczych, a nawet lepsze niż u wielu innych. Jedzenie spoko, nie ma się ogólnie o co przyczepić, mają we flocie też bardzo nowe samoloty.

Lotnisko słabe. Jest przestrzeń, są nawet jakieś fotele, które pozwalają się wygodnie położyć i podrzemać, ale mało punktów gastronomicznych, mało sklepów (a asortyment biedny), pod tym względem bieda straszna. Ale... jest kilka salonów lounge, przy dłuższej przesiadce można w nie zainwestować.

Nic nie słyszałem o tym, żeby w Ethiopianie ginęły bagaże. Mój nie
  • Odpowiedz