Wpis z mikrobloga

@miku555 prędzej czy później to i tak #!$%@?, nie ma dzietności nie ma rozwoju gospodarki, nie ma kto zasilić stanowisk, nie ma komu tego ciągnąć dalej. Już nawet Murzyni z trzecich krajów się nie dają nabrać na ten scam i maja w dupie pracowanie w Europie ( ͡° ͜ʖ ͡°). Rządy tera wszystko próbują, tylko akurat nie te CHOLERNE polepszenie poziomu życia przeciętnego łebka zjadacza chlybka!!! Musi być
  • Odpowiedz
@miku555: obecnie wszelkiego rodzaju korpo mają na dzietność #!$%@?, a nawet wolą jak jej nie ma, bo wtedy pracownik może pracować więcej. Ciekawi mnie tylko, kiedy do tych zakutych łbów dotrze, że bez dzietności nie ma też ich długotrwałych zysków, a przez to zaczną zachęcać ludzi do posiadania dzieci. W Korei Południowej juz rakie firmy są.
  • Odpowiedz
@KapitanONeil: i tu się mylisz, bo nikt nie powiedział, że kapitalizm jest cudowny. Jest po prostu najlepszą bazą dla systemu społeczno ekonomicznego jaką znamy. Nie oznacza to jednak, że nie można czy nie należy do niego dokładać pewnych elementów regulujących. Nie spłaszczałbym tej problematyki do jednego komentarza, bo tęgie umysły współczesnego świata myślą nad tym jak kapitalizm poprawić albo na co go wymienić w przyszłości.
  • Odpowiedz
Czyżby kapitalizm nie był najlepszym możliwym systemem?


@miku555: Jest najlepszym systemem, nie było żadnego lepszego systemu jeśli chodzi o rozwój, zarówno całych państw jak i jednostek, gdyby kapitalizm był w miarę czystej postaci jak to było w XIX w. bez publicznej edukacji, służby zdrowia, mieszkań komunalnych itp. dzietność nadal była by na wysokim poziomie, oczywiście było by też sporo minusów jak ogromna przestępczość, duży udział patologi w społeczeństwie.

To poprawa jakości
  • Odpowiedz
obecnie wszelkiego rodzaju korpo mają na dzietność #!$%@?


@zmarnowany_czas: Firmy działają dla zysku, a nie po to by troszczyć się o społeczeństwo, ta społeczna odpowiedzialność biznesu to tani chwyt marketingowy, podobnie jak konsumenci kierujący się swoim interesem, w większości przypadków mają wyj... skąd pochodzi dany produkt i czy pracownicy go wytwarzający otrzymują godziwą zapłatę, np. gdyby otworzyć Polski rynek na produkty z Ukrainy to za kilka msc. nie bylo by polskiego
  • Odpowiedz
@HaPe: ja to wiem i nie mówię, że oni to mają robić z takiego czy innego powodu. Zastanawia mnie po prostu, kiedy zauważą, że to jest problem, który wpłynie w przyszłości na ich zyski, więc zaczną coś z tym robić. Tylko ponownie - nie z troski o społeczeństwo, a o swoje zyski.
  • Odpowiedz