Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć sens instytucji alimentów na rodziców?

Rozumiem i popieram płacenie alimentów na dzieci. Rozumiem, choć uważam to za lekko kontrowersyjne, płacenie alimentów na dorosłe dziecko które się uczy i stara się usamodzelnić.

Nie rozumiem natomiast płacenia alimentów przez dziecko na rodzica/dziadka/prawdziadka. Z jakiego powodu osoba dopiero po wejściu w dorosłość ma płacić na inną osobę która miała całe życie na akumulację kapitału. Taki rodzic w dniu złożenia pozwu musi mieć 50-60+ lat.

Co jeśli ktoś ma rodzica alkoholika/zwyrola albo był #!$%@? w dzieciństwie? Czy takie dziecko ma płacić na rodzica bo to dziecko sobie źle wychowało swojego rodzica?

Alimenty zależą od posiadanego kapitału i dochodów powoda i pozwanego. Jak ktoś miał dobrych rodziców to im pomoże, jak nie chce pomóc to rodzice mieli wcześniej szansę wychować swoje dziecko. Generalnie pozew o alimenty od dziecka zdarza się w patologicznych rodzinach, gdzie patologiczni rodzice nie chcą pracować lub udają że nie mogą. Czy braki pieniędzy u rodzica to dobry powód na obciążanie dziecka, powodując dalszy cykl biedy?

Czy wy też widzicie w tym jeden wielki absurd?

Skoro dzieci według takiego prawa odpowiadają za finanse i długi rodzica (i nie mówię tu o dziedziczeniu długów ale o sytuacji za życia ich rodzica), to czemu nie napisać jeszcze bardziej powalonego prawa żeby np. rodzic mógł automatycznie zarządzać wszystkimi rachunkami bankowymi swojego dorosłego dziecka? Albo żeby np. dzieci wychowywane w domu dziecka w dniu pełnoletniości otrzymywały dług od państwa za całą długość pobytu tam, no bo przecież w końcu ktoś za to musi zapłacić, więc niech dziecko zapłaci samo za siebie? Albo żeby wszystkie kredyty rodzica automatycznie obciążały jego potomstwo?

Każdy rodzic może pozwać swoje dzieci o alimenty. W razie wniesienia pozwu JEDYNA możliwość obrony to sprzeczność z zasadami współżycia społecznego na bazie której pozew MOŻE (nie musi) zostać oddalony. Ta sprzeczność nie jest jednak nigdzie opisana w prawie. Wbrew powszechnej opinii w społeczeństwie, nie istnieje coś takiego jak "wyrzeczenie się rodzica" które miałoby zwolnić z płacenia.

Na koniec: rodzic którego pozbawiono praw rodzicielskich, dokonał przestępstw wobec swojego dziecka itp. MA CAŁKOWITE PRAWO do złożenia pozwu o alimenty od swojego dziecka. Żaden rodzic nie jest wykluczony od wniesienia pozwu. Niemniej wyrok zależy jedynie od sędziego.

Kiedy to absurdalne prawo z 1964 roku zostanie w końcu zniesione?

#prawo #alimenty #pytanie #dylemat #patologia #bieda #patologiazewsi #rodzina #polska #przemyslenia #spoleczenstwo



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 5
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: To jest absurd, ale wygodny dla państwa, bo patologiczną rodzinę musi utrzymywać najbliższa rodzina. Nawet jak byli potworami dla ciebie. Najlepiej nie nawiązywać, żadnego kontaktu.
  • Odpowiedz
@SZESCIOPAK_HARNASIA: Alimenty na żonę obowiązują tylko przy rozwodzie z winy męża (i vice versa), więc ma to jakiś tam sens, którego nie ma przy rodzicach (obniżyłeś komuś stopę finansową swoimi decyzjami o zdradzie czy przemocy).
  • Odpowiedz
@mirko_anonim z punktu widzenia państwa dużo większe zobowiązanie wobec rodzica mają własne dzieci niż wszyscy inni podatnicy. I jest to bardzo logiczne.
Podobnie logiczne jest, że każdy rodzic ma prawo złożenia pozwu, bo pozew składa na bazie powiązań rodzinnych, a nie moralnego prawa czy przyzwoitości.
W końcu rozstrzyga sąd - i to na tym poziomie należy zadbać aby orzecznictwo było sprawiedliwe i kierowało się także dobrem "dziecka".
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): @xentropia Idąc tym tokiem myślenia, czemu by nie obciążyć wychowanków domu dziecka długiem w dniu opuszczenia przez nie ośrodka za cały ich pobyt? Przecież skoro ktoś musi zapłacić za koszt domu dziecka to niech zapłaci to osoba, która z tego domu dziecka korzystała, a nie podatnik.

Ja ogólnie uważam że zmuszanie dorosłego do bezpośredniego płacenia na innego dorosłego jest absurdalne i obrzydliwe. Taki rodzic miał całe życie
  • Odpowiedz