Wpis z mikrobloga

  • 1
@baton967: Tak, nie mam pojęcia co tam bierzesz kolego, znam się troszkę na narkotykach ale tylko "teoretycznie". W praktyce jedynie raz w życiu małą dawkę grzybów jadłem i może z 5 razy się ujarałem
  • Odpowiedz
  • 1
@menel60: Co ty, akurat n-------i nie są dla mnie za bardzo. Do zielska się zraziłem bo źle się czułem zawsze. Grzyby wspominam akurat dobrze ale tylko taką małą dawkę brałem, że wesoło mi było. Może sobie kiedyś walnę growkita i będę mikrodawkował czy coś, ale to plany odległe jak nie wiem co
  • Odpowiedz
@HuopWsiowy: nie no huop nigdy niech nie sniffa ale wyobrazam sobie taka nocke przy jakies starej stodole malo oswietlone miejsce w wiosce piwka jakies i ćpanie to niezła schiza
  • Odpowiedz
@menel60: nie popieram tego pomyslu eh po co ryzykować nałóg ... jest tyle rzeczy lepszych od ćpania
ja zacząłem w chwili słabości i zaćmienia umysłu by znieczulić cierpienia chłopskie i tylko dlatego
  • Odpowiedz
  • 3
@menel60: To ja akurat grzybki zjadłem w takim klimatycznym miejscu i piłem zimny cydr. Z czasem działania grzybów cydr zmieniał smak xD A no i za c---a nie mogłem się wtedy upić, a nad ranem zamiast kaca przyjemniutko się czułem jak nigdy xD Tak więc małe dawki grzybów zamierzam w przyszłości stosować
  • Odpowiedz