Wpis z mikrobloga

Co tak większość narzeka, że wygrał Miszalski?
W sumie to ciekawe, że wygrał noname z partii ( no bo umówmy się kto o nim słyszał wcześniej).
Sam głosowałem na Gibałę, ale nie ma jakiejś tragedii raczej, że będzie rządzić ktoś z platformy. W Warszawie też rządził noname z KO ( no teraz już nie noname bo zbudował nazwisko) i oprócz memów, że hehe Czajkowski nasrał do Wisły, to jakoś wielkich żalów nie słychać.
A skoro władza samorządowa i lokalna będzie z jednego ugrupowania to wydaje się, że istnieje szansa na jakieś ładne transfery na inwestycje do Krakowa.
#wybory #krakow
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak dwór se urzadzi to sie przekonasz. A na wielka kase nie licz. zobacz ile miast jest miast jest do obdzielenia.
  • Odpowiedz
@Mysciak: chyba glownie chodzi o to, ze Miszalski jest z wwa, a Kraków drastycznie się różni od warszafki. Mamy prawdopodobnie setki/tysiące pseudo zabytkowych budynków i mega wąskie uliczki. Połączenie północy z dębnikami to praktycznie same Aleje Mickiewicza, których nie można już rozbudować. Moim zdaniem wynika to z tego, że łatwo tu dużo rzeczy zj*bać komunikacyjnie, jeśli nie ma się ogaru "dynamiki" miasta.
  • Odpowiedz
@Mysciak: Nie powiedziałbym że Miszalski to no name. Gość jest przewodniczącym regionu małopolskiego PO, był przewodniczącym PO w Krakowie, w wyborach do sejmu z ;listy PO startował z 3 miejsca po Sienkiewiczu (który nie jest z Krakowa) i Marczułajtis, która jest z Zakopanego, aktywnie działał jako radny. Obecnie jest chyba najbardziej fejmowym posłem z Krakowa, fakt poza Krakowem i okolicą raczej jest nie znany.
  • Odpowiedz