Wpis z mikrobloga

Sąsiad notorycznie od lat blokuje swoim samochodem przejazd przez ulicę, mimo to że ma podjazd. Generalnie ma w dupie innych sąsiadów i parkuje tak, że aby przejechać z jednej strony ulicy na drugą, trzeba objechać na około sąsiednią ulica.
Prawo jest takie, że tak naprawdę nic mu nie można zrobić.
Przed chwilą na ulicę wjechały dwa wozy strażackie. Nie umiały przejechać bo auto tego dzbana blokowało ulice.
Okazało się, że ... przyjechali do niego bo mu się coś zapaliło w ogrodzie.
Tylko widziałem jak go strażak #!$%@?ł. Auto już stoi na podjeździe.
Nie wiem skąd się biorą tacy ludzie, albo złośliwi albo głupi i że musi się coś stać żeby zrozumieli.
  • Odpowiedz