Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci

Jakiś Mirek biadoli, że nie da się kupić mieszkania. Wklejam ultimate poradnik jak kupić mieszkanie będąc nawet debilem i przegrywem. Uwaga sposób wymaga poświęcenia, nic w życiu nie ma za darmo, to że bananowcy dostali od starych niczego nie zmienia. Ty nie dostałeś i trudno. Jest co jest trzeba sobie radzić. Jeżeli jesteś Piotrusiem Panem zakochanym w sobie niezdolnym do dania czegoś od siebie i uważasz że należy Ci się mieszkanie w Warszawie, bo tak ciężko wypełniasz tabelki w Excelu i że każdemu się należy bo 'dzie nauczyciele i kasjerki bedo mieszkać, każdemu ma się należeć' to nic z tego nie wyciągniesz. Ale jak pogodziłeś się już z tym jak wygląda świat i zrozumiałeś, że biadolenie i wysyłanie maili do ministra niedorozwoju niczego nie zmienia, a zamiast narzekania możesz ruszyć dupę i coś zmienić to poradnik może Ci się przydać.

1. Zatrudniasz się jako pomocnik budowlany na zagranicznej budowie. Jedziesz tam z polską firmą na uopie z oddelegowaniem, wypłaty w EUR na początek. Absolutne minimum netto na rękę jakie najprawdopodobniej dostaniesz to 11 euro na godzinę. W tej stawce masz zapewnione darmowe przejazdy do Polski i na budowę raz na 4 lub 6 tygodni na tydzień urlopu oraz transport do pracy i na kwaterę za darmo i samo mieszkanie też za darmo. Jako pomocnik budowlany własnego pokoju mieć nie będziesz, ale możesz liczyć na pokój 2osobowy. Jako pomocnik nic nie musisz umieć, będziesz ciągnął kabel jeśli to branża elektryczna, mieszał beton jeśli budowlanka, aktualnie potrzeba więcej ludzi niż jest chętnych, więc bez jakichkolwiek kwalifikacji się dostaniesz. W miesiącu zrobisz 230h #!$%@?ć jak niewolnik całymi dniami plus w soboty.

2. Zarobisz średnio z 2.5k euro, Twoje wydatki to tylko żarcie, resztę masz za darmo. Na żarcie wydasz z 300 euro, powinieneś odłożyć z 9-10k PLN na miesiąc, Twój target to 110k PLN w rok. Plus zwrot z podatku.

3*. Zakładasz konto na xtb, może nie najtaniej ale za to oddział jest w Polsce i broker jest pod nadzorem KNF i kupujesz co miesiąc za cały zaoszczędzony hajs QDVE.DE tylko w euro a nie w PLN, bo xtb kroi za przewalutowanie więc konto w EUR tez zakładasz. Jeżeli chcesz dodać element spekulacji to czekasz najpierw na spadki, to instrument który fallowuje spółki IT z nasdaqa, możliwe, że pie.rdolnie bańka na AI, wycena jest potwornie droga na dzisiaj, zanim zaczniesz zarabiać jeżeli to jest czas banki to już zdąży pierl.rdolnac. Mimo wszystko to etf, więc masz dywersyfikację, opłaty p.a. to 0.15% więc tanio, jak chce Ci się pie.rdolić dla niższych opłat możesz poszukać na jakiejś innej giełdzie VGT i płacić 0.10% p.a. Akumulujesz Twoje euraski co miesiąc, żeby uśrednić cenę tak czy siak.

4. Po 2 latach zapi.erdalania odpalasz średnią krocząca na wykresie, żeby mieć pewność, że sprzedajesz powyżej średniej i #!$%@? swój hajs. Jeżeli wycena jest w lokalnym dołku to czekasz jeszcze jakiś czas, chcesz sprzedać dobrze.

5. Po 1.5 roku przechodzisz na stawkę PLN, dlatego szukasz Polskiej firmy, która zapłaci Ci co prawda mniej, ale da Ci możliwość wzięcia kredytu. Potrzebujesz być pół roku na PLN, żebyś mógł wziąć w Polsce kredyt. Od tego czasu już nie dokładaj do etfa tylko na jakieś lokaty, zostało Ci pół roku zap.ierdalania, nie chcesz sprzedać ostatnich pozycji na stracie i bez sensu płacić prowizji do walutomatu za przewalutowanie na euro żeby kupić etf i znowu po zamknięciu pozycji płacić prowizje za zmianę na PLN.

6. Po 2 latach masz 270k, czyli hajs na wkład własny, zdolność kredytową i w większości miast to wystarczy na wkład własny, dobierasz 200k na 1.5% i jakiś możliwie mały kredyt komercyjny, total kasa w takim wariancie to z 600k. Kupisz za to 2-3 pokoje zależy od lokalizacji i czy wolisz rynek pierwotny czy wtórny i rata kredytu nie będzie jakaś skur.wiała, ze 2-2.5k. To wystarczy żeby iść pracować do korpo i spłacać siebie zamiast landlorda, żyjąc jak każdy zwyklak. No ale musisz 2 lata poświęcić.

7. To jest tylko schemat, może chcesz mieszkanie za 700k, czy 800, a może tańsze za 500. Nie ważne, to co się zmieni to ilość czasu którą będziesz musiał poświęcić żeby możliwie szybko skumulować możliwie dużo kasy, aby nie gonić wiecznie pociągu tylko go dorwać w jak najkrótszym czasie.

* Dużo tutaj zależy od Ciebie, Twojej psychiki i ekspozycji na ryzyko, jeżeli boisz się etf technologicznych, możesz poszukać coś co fallowuje sp500 lub cały świat, jak np. voo, vt. Lub w ogóle jakieś obligi, niestety krótkoterminowe są tylko na zmiennym oprocentowaniu, ale jakoś ten kapitał musisz lokować

Skąd to wszystko wiem. Otóż ja sam z poziomu 4k na koncie bez pomocy niczyjej w 2 lata niecałe odłożyłem na wkład na 3 pokojowe mieszkanie w centrum Wrocka od dewelopera. Udało mi się wziąć bk2, teraz różnica jest taka, że lepiej domeczyc większy wkład, bo chcesz mieć jak najmniej kredytu na zwykłych warunkach (200k z bk0 bierzesz całe, ale im mniej ponad to tym lepiej). Pracowałem na budowie nie jako pomocnik, ale inżynier budowy, ale stawki w polskich firmach są nieznacznie wyższe. Miałem z 2800 euro zamiast 2500, ale wiem ile ludzie zarabiają i każdy ma podobne gówno. Płacone za 9h roboty, z dojazdami i bezpłatnymi przerwami to było 12h dziennie na robotę poświęconą, w soboty 7h. Jedyne co miałem lepiej to miałem mikrokawalerke 20m zamiast mieszkać z innymi. Wiem jakie są stawki, wiem jakie są umowy i wiem, że można dostać kredyt w PLN, mieć umowę o pracę nawet na najniższą krajową, ale resztę na oddelegowaniu i w oświadczeniu pracodawcy jak potrzebujesz kredyt to masz umowę na czas nieokreślony i średnia zarobków z x miesięcy realną, czyli taka jak do ręki dostajesz.
  • 14
  • Odpowiedz
@G06DbT: na oddelegowaniu rozliczasz się z niemieckim fiskusem, w Niemczech są limity ilości godzin ile możesz przepracować, więc tylko od 40h tygodniowo płacisz podatek, wychodzi nadpłata w klasie podatkowej dla singla, który nie pobiera żadnych świadczeń
  • Odpowiedz
@Reanef: w tych czasach ta praca fizyczna to już jest żart w porównaniu z tym co było. Zwyżki, manitki, elektronarzędzia. Nigdzie włazić nie trzeba, rzadko się namecyzsz. Chłopaki z budowy się nawet nie spocą przez cały dzień.
  • Odpowiedz
@#!$%@?

Zarobisz średnio z 2.5k euro, Twoje wydatki to tylko żarcie, resztę masz za darmo. Na żarcie wydasz z 300 euro, powinieneś odłożyć z 9-10k PLN na miesiąc, Twój target to 110k PLN w rok. Plus zwrot z podatku.


No spoko, za dwa lata jak odłożysz, to mieszkania będą droższe o 200-300k, a takiego programu jak beka 2% już nie będzie.
  • Odpowiedz
@Defined: jak będą mieszkania rosły o 30% na rok to nich ich nie kupi. I nikt nie sprzeda. Jak to ma niby wyglądać? Deweloper buduje i stoi puste niesprzedane? Ceny są wysokie, bo popyt jest wyższy niż podaż, więc musisz być w top najlepiej zarabiających/najmniej wydających żeby na tą garstkę lokali się załapać. To że przez rok ceny rosły nie znaczy że tak będzie teraz zawsze do usranej śmierci.
  • Odpowiedz
@#!$%@? w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu czy Gdańsku nikt nie kupi? Już to widzę. Tam będą największe wzrosty. Zaraz KO da kredycik 0%, ale jako samotny chłop chooja dostaniesz, a pozdro w szukaniu partnerki będąc niewolnikiem u Niemca przez najbliższe 2 lata.
  • Odpowiedz
@Defined: zacząłem zarabiać we wrześniu 2022, od tego czasu w lutym 2023 była zapowiedź bk2, a od lipca kolejne wzrosty. Rezerwowalem mieszkanie w pazdzierniku 2023, umowę podpisywałem w styczniu 2024. Czyli odkładałem kasę w okresie tych największych wzrostów, a mimo wszystko dogoniłem pociąg. A takie tempo wzrostów jest niemożliwe do utrzymania.

Możesz nie chcieć być niewolnikiem u Niemca, ale powiedz jaki masz lepszy pomysł. Może sam skorzystam.
  • Odpowiedz
@#!$%@? wziąłeś bekę 2%, czyli dotychczas najlepszy kredyt jaki można było dostać w historii 3 RP. Ty miałeś to szczęście, a inni raczej mieć nie będą. Plus inwestycje na giełdzie są obarczone ryzykiem, a ostatnie miesiące to była hossa w USA, która patrząc po wykresach się być może kończy.

Zgadzam się z tobą co na pewno do jednego, trzeba zapierdzielać aby się dorobić. Jak nie masz wykształcenia, to Niemiec jest najszybszą drogą.
  • Odpowiedz
Ogólnie spoko, ale:

- zakładasz, że kupisz ETF i po 2 latach będziesz na plusie. Może tak, może i nie. Bezpieczniejszy horyzont inwestowani to 5 lat.
  • Odpowiedz
@Czoso: dlatego zależy wszystko od psychiki i ekspozycji na ryzyko, jeżeli ktoś ma psyche do tego, że po 2 latach może będzie musiał czekać dłużej zanim się zcas.#!$%@? to jest ok, jak ktoś chce niewolniczyc jak najkrócej bez ryzyka to może jakieś krótkie obligi czy lokaty musi brać
  • Odpowiedz